 |
|
jest Twoim światełkiem. promykiem, który rozświetla Ci każdy szary dzień. tą znaczącą cząstką Ciebie, bez której nie potrafisz żyć. jest mężczyzną, który sprawia, że każda chwila wydaje się być tą najpiękniejszą. jest kimś dla kogo jesteś w stanie poświęcić swoje przekonania, i obietnice. jest kimś dzięki komu czujesz, że w końcu możesz być ważna. ale uważaj - bo jest również kimś, kto jednym posunięciem może zniszczyć Cię doszczętnie. sprawić, że całe Twoje serce rozpieprzy się na malusieńkie kawałeczki, których zbierać i sklejać w jedną całość nie jest łatwo, w ciemności, gdy ten rzekomy 'promyczek' zniknie, a w raz z Nim całe światło Twojego życia. / veriolla
|
|
 |
|
i czekałam na ten list , który obiecał mi , że kiedyś go napisze.. tak bardzo bym go chciała .. zobaczyć co czuje .. chociaż wiem ..
|
|
 |
|
chciałam cię tylko uszczęśliwić ..
|
|
 |
|
Niekiedy warto być egoistą. Siedzieć samemu i oddychać szczerym, pozbawionym kłamstwa powietrzem.
|
|
 |
|
a kiedy przychodził mnie przepraszać, nie przynosił ze sobą bukietu róż, czekoladek, czy czegoś tam . on po prostu przychodził, stawał w drzwiach, robił swoją słodką minę i mówił zwykłe "przepraszam", co sprawiało, że automatycznie mu wybaczałam .
|
|
 |
|
I przyszedł wieczór, gdy po raz kolejny,chciałam się pozbierać. Gdy tak silna i stanowcza zapragnęłam wziąć życie w swoje ręce. Jednak, sięgnęłam pamięcią szeroko rozłożonych wspomnień, rezygnując...
|
|
 |
|
Zabij sumienie a przestaniesz rozróżniać łzy.
|
|
 |
|
Spadając tysiąc stóp na sekundę, Ciągle mnie zaskakujesz. Po prostu wiem, że nie możemy ze sobą skończyć...
|
|
 |
|
Anioły przecież nie umierają...
|
|
 |
|
Zapomnieliśmy łez , nauczyliśmy się przekleństw .
|
|
 |
|
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
|
|
|
|