 |
Nigdy - nigdy nie lubiłem tego słowa, trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować. Zawsze - jeszcze gorzej, zawsze się bałem, to czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem...
|
|
 |
I nawet kurwa nie wiesz, jak się teraz boję spać, zamykam oczy, ciemny las, to mój WONDERLAND...
|
|
 |
Jestem obojętny, moje ego nie lubi się ze słowem smutek, może dlatego tak trudno naprawia mi się to co jest dobrze zepsute...
|
|
 |
Spytasz czemu byłem takim debilem - nie wiem, chyba po prostu bez żadnych granic wierzyłem w siebie...
|
|
 |
Lecz nie myślę zbytnio, liczę znowu JAKOŚ BĘDZIE, przecież zawsze jakoś było..
|
|
 |
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to, by sympatię zdobywać, więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego, by się bronić...
|
|
 |
codzienny rytuał: wstać, wyjść, wrócić, czekać. i zawieść się, kolejny raz
|
|
 |
zraniłeś, przypomnieć ci?
|
|
 |
niezgłębiona to sióstr tajemnica niepowtarzalna więź łącząca dwie dusze, dwa oblicza.
|
|
 |
Utop się w endorfinach i kochaj (..) gdy zbliża się chwila, to już jest bez znaczenia czy zginiemy My czy nasze marzenia, bo nasze marzenia to My i tu nic się nie zmienia..
|
|
 |
myśląc o tym codziennie, uświadomiłam sobie, że od tamtego czasu coś we mnie pękło i nie umiem już nikogo tak na prawdę pokochać.
|
|
|
|