|
Jak ktos sie obraza o byle co to nie zamierzam sie prosic zeby sie do mnie odzywal. Nie zamierzam rowniez przepraszac ze nic nie zrobilam bo jak ktos sie obraza o byle gowno to jego problem nie moj./immoreelverbeelding
|
|
|
Powrot w to miejsce to zawsze dla mnie bedzie bol, w szczegolnosci gdy spojrze na twarze bliskich pozbawione uczuc. Mozesz ze mnie drwic, ale pamietaj, ze w tym przypadku to nie ja zostalam pozbawiona milosci./immoreelvebreelding
|
|
|
Boze spraw zebym tego roku w Swieto Zmarlych nie musiala na cmentarzu odwiedzac kolejnego ze swoich bliskich./immoreelverbeelding
|
|
|
Nie mow mi prosze jak mam postepowac. Doskonale wiem, co jest dla mnie dobre, a co zle. Nawet jesli bede cierpiec tylko dlatego, ze zle ulokowalam uczucia to nie twoja sprawa. Moze naprawde chce zaznac szczescia by pozniej moc cierpiec./immoreelverbeelding
|
|
|
Obgadujesz mnie, bo odmówiłam spędzać czas w waszym gronie, bo odmówiłam piwa, gdy nie miałam ochoty? Kurwa, to nie jest powód, przez który przyjaciółka rozpowiada coś, co mówię jej w zaufaniu./immoreelverbeelding
|
|
|
Będziemy robić co chcemy, gdzie chcemy, ile chcemy i kiedy chcemy. Nikt nam nie zabroni. Jesteśmy stworzeni do tego, by robić na złość tym, którzy chcą nas rozdzielić./immoreelverbeelding
|
|
|
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
|
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
|
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
|
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
|
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
|
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|