 |
- Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie?
- Mówisz o mnie.
|
|
 |
Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.
|
|
 |
I nie pierdol , ze przeszlosc nie gra roli .
|
|
 |
Ale to nic.Już się zbiera.Poskleja się,poskleja.Bo o serce trzeba dbać i nie kaleczyć.Ważne jest to, co tu i teraz.A teraz już będzie wszystko dobrze.
|
|
 |
Zapamiętałam go tak bardzo... Że z kartkówki "O Nim" dostałabym szóstkę z plusem...!
|
|
 |
Jesteś gdzieś między moimi oddechami. Tam odnajduję ślady Twoich słów. Czasami wydaje mi się, że ktoś wchodzi po schodach, biegnę i otwieram drzwi, lecz zawsze znajduję tam tylko wiatr. Jesteś moją łzą na policzku, która tak szybko umyka. Widzę Cię pod powiekami. Między szeptami. Gdy śpię czuje Twój oddech na moim ciele, otwieram oczy on znika. Mijamy się między nieprawdopodobieństwem, a tym co jest tu i teraz.
|
|
 |
Wtedy gdy najgłośniej krzyczałam ''pierdolić miłość'' pojawiłeś się właśnie Ty.
|
|
 |
Ten typ jest przy mnie, kiedy umieram na ból brzucha. Ten typ jest przy mnie, kiedy potrzebuję wtulić głowę w czyjś obojczyk i spokojnie zasnąć. Ten typ jest przy mnie, kiedy stawiam czoła rosnącej we mnie złości. Ten typ jest przy mnie, kiedy czuję się jak wrak i nie daję rady. Ten typ jest przy mnie, kiedy muszę się podnieść. pierdolę cały świat, kiedy jesteś obok.
|
|
 |
Tylko mnie nie olej . Jesteś moim idolem .
|
|
 |
On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało… Co bym zmieniła… Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi piwnymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję.
|
|
 |
'mieli rację, mówiąc, że będę cierpiała gdy Ciebie już nie będzie. i pewnie dla Ciebie było to nic. dla mnie to setka wspomnień. ponad połowa serca zapisanego twoim imieniem. za dużo jak na jedną, małą dziewczynkę... boli. cholernie boli. on będzie w twoim zastępstwie. patrząc w jego oczy będę przypomniała sobie twoje. dotykając jego dłoni będę myślała, że to twoja dłoń.czując jego zapach będę wmawiała sobie, że ty tak pachniałeś. do czasu kiedy wreszcie się w tobie odkocham. wtedy wyrzucę go jak stary kapeć. wyrzucę go razem z wspomnieniami o tobie. a wtedy on będzie cierpiał, tak jak ja teraz. a wszystko przez ciebie. było - minęło. pogódź się z tym mała.'
|
|
 |
-Czy chociaż wiesz, że ona ma sześć różnych uśmiechów? -Ma sześć uśmiechów? -Tak. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... Szósty, gdy Go widzi..."
|
|
|
|