bycie singlem teoretycznie jest fajniejsze , ale z czasem zaczyna Ci brakować bliskości , czułości , miłych rozmów , spacerów i przede wszystkim tej pieprzonej świadomości , że jesteś dla kogoś cholernie ważna osobą .
byliśmy przyjaciółmi, układało się zajebiście, i najgorsze co moglismy zrobic, zaczelismy byc ze sobą.. po kilku dniach mi się to nie podobało, wolalam wrocic do tego co było. ale przyjazn po zwiazku to jak rozplątane sluchawki po wyjęciu z torby. / wyjebanewpjzdu.