 |
jebać uczucia, wszyscy bądźmy skurwielami.
|
|
 |
Nie rób z ludzi amunicji by wybudować własne ego, bo strzelasz na ślepo, znakiem czego Ty jesteś kaleką./ Trzeci Wymiar
|
|
 |
Tutaj ludzie patrzą błędnym wzrokiem przez tyle wylewanych łez na co dzień. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
To moje miasto, a w nim ludzie moi. Miasto w letargu o poranku, a w nim ja i oni. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
Tu życie dusi, jak dusi astma. / Trzeci wymiar
|
|
 |
Wspominam, ale proszę zastanów się czy to wszystko moja wina?
|
|
 |
Kumpel mówi niech się wyśpi to może przejdzie gniew, a ja myślę, że to na nic bratku, jak pech to pech.
|
|
 |
Teraz czuję cierpki smak, iść tylko i się upić, szkoda tylko, że tego cierpienia nikt nie chce odkupić.
|
|
 |
W tej nierównej walce znowu wygrały słabości, a ja pytam gdzie te happy endy z filmów o miłości?
|
|
 |
Późne wieczory i wczesne poranki na kanapie, seks przy ostrym dance-hallu po kłótniach przy ciężkim rapie.
|
|
 |
Cie to boli, szczerze ziomek mnie to pierdoli, czy nawiniesz do mnie z kumplami, ja tu jestem z blantami, e !
|
|
 |
Jestem tu by Cie tulić, żeby odpędzać mroczne sny.
|
|
|
|