 |
|
Każdego dnia pęka mi serce na drobniejsze kawałeczki.
|
|
 |
|
I znów ogarnia mnie złość, znów Basia mnie musi ogarnąć, znów nie jestem sobą.
|
|
 |
|
Znów dał mi posmakować niespełnionych obietnic . Tego się nie wybacza .
|
|
 |
|
Boli mnie w chuj mocno to, że jestem taka słaba, naiwna i bezsilna.
|
|
 |
|
Najgorsza jest bezsilność, kiedy usilnie czegoś chcesz, kogoś chcesz, a nie możesz tego, Jego mieć.
|
|
 |
|
Na załamanie nerwowe, depresje i chuj wie co jeszcze, najlepsza ale to najlepsza na poważnie jest wódka.
|
|
 |
|
wstając , ogarniając się , jedząc , sprzątając za dnia nie czuję twojego braku , chwilami nawet zapominam o twoim istnieniu , czuję że dam radę , że nie jesteś mi potrzebny do życia niczym tlen , jestem obojętna . dopiero wieczorem , czy to siedząc w szkole do późnej godziny , idąc na spacer czy siedząc w ciemnym pokoju nie mogę sobie poradzić ze świadomością , że już Cię nie mam , że nie jesteś cały dla mnie , że nie mogę do Ciebie napisać , zadzwonić czy przytulić . czuję się tak cholernie źle , tak jakby cząstka mnie obumarła , jestem w środku pusta jak wydmuszka a najgorsze jest to , że jestem bezsilna , nie mogę nic zrobić bo tak mocno boję się twojej miłości . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Moje szczęście to Jego oczy. Jego niebieskie oczy, jak morze w którym można utonąć. To Jego dłonie, które wplecione w moje tworzą idealne połączenie. To Jego usta, których smak sprawia, że pragnę jeszcze. To Jego ciepłe serce, które bije w rytm mojego, Jego oddech, Jego powietrze, które ze mną dzieli. To On. 36 i 6 czystego szczęścia, które daje mi sobą każdego dnia. / 61sekund
|
|
 |
|
Jak mogłeś odejść stąd w taką nieludzką noc? / net
|
|
 |
|
Chciałbym wypluć uczucia. Tak po prostu wymiotować je po włożeniu dwóch palcy do gardła. Tak zwyczajnie pozbyć się ich, bo siedzą mi na sercu, jak niestrawiony posiłek na żołądku tworząc ogromny ból. / skejter
|
|
 |
|
Udawane wkurwienie, udawane znienawidzenie, udawana złość i wszystko inne. Tylko nie uczucia którymi Cię darzę , why do chuja!
|
|
 |
|
Kocham, bezgranicznie, niewybaczalnie i do szpiku kości. Kocham każdy uśmiech, nawet ten udawany.
|
|
|
|