 |
|
"Nawet śmierć nas nie rozłączy" - mówiliśmy sobie, dziś Ty mówisz to jej.
|
|
 |
|
Tęsknię za Nim i kocham Go nadal jak brata, mimo że nie łączyły nas więzy krwi i przez jakiś czas byliśmy parą. Tęsknię za jego oddechem, za tym jak pokonywał miasto w szybkim tempie dla mnie i jak zawsze wiedział kiedy mam ochotę na milkę mleczną, czy bananowy soczek. Tęsknię za tym jak jeździliśmy do McDonalda niedaleko jego domu na Mąkołowcu, i jak zamawiał nam trzy hamburgery, dwa cheeseburgery, dużą cole i sałatkę, a potem dzielił to na dwa mówiąc, że jest strasznie głodny. Jadł jak kobiety w ciąży, a zawsze był taki chudy. Pamiętam jak wsiadaliśmy na dworcu w trolejbus i jeździliśmy dziesięć razy okrążając miasto. I nawet pamiętam to jak wrzucił do automatu złotówkę i wylosował pierścionek a potem jak idiota w tesco mi się na żarty oświadczał. Nigdy też nie zapomnę jak był kiedy zmarła moja babcia, i potrzebowałam czułości, a on przychodził z lodami mimo że była zima, czy zabierał mnie na lodowisko by poprawić mi humor. Tak cholernie tęsknię za czasami kiedy był. Po prostu był.
|
|
 |
|
Cierpisz by jemu było lepiej, a sama nie potrafisz spojrzeć w lustro i powiedzieć, że też chcesz szczęścia jakie on ma.
|
|
 |
|
Jednorazowy Ty, jednorazowo ja, jednorazowy świat, jednorazowa gra.
|
|
 |
|
definicja miłości ?
- On .
|
|
 |
|
I nagle jesteś wszystkim czego potrzebuję,
powodem dla którego się uśmiecham.
|
|
 |
|
Jedna sekunda zmieniła milion następnych.
|
|
 |
|
to spojrzenie, ten uśmiech, zapach. ten on. ;*
|
|
 |
|
- nie mówi się ' pacze ' tylko ' patrzę '
- wybatrz. XD
|
|
 |
|
wódka nie naprawi Ci serca,
a wraz z wypalanym papierosem nie wypuścisz z płuc miłości do niego.
to tak nie działa, przykro mi .
|
|
 |
|
Wsłuchaj się w rytm swojego serca, które z każdym oddechem próbuje ci coś powiedzieć.
|
|
 |
|
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
|
|