 |
jeśli chciałabym , żebyś się mną pobawił , stałabym na półce w sklepie z zabawkami .
|
|
 |
jeśli chciałabym , żebyś się mną pobawił , stałabym na półce w sklepie z zabawkami .
|
|
 |
: nie, nie jestem pokemonem, nie niszczę sobie cery tonami pudru, nie chodzę w miniówkach, które odsłaniają mi całą dupe i w bluzkach z mega dekoltami, nie mam chłopaka, ale mimo to jestem fajna.
.
|
|
 |
chciałam podnieść głowę , uśmiechnąć się i powiedzieć : " wygrałam , jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie " .
|
|
 |
popraw swoje ciemne , długie włosy , włóż luźne spodnie , załóż oczojebne najki , wyjdź , odetchnij , raz , drugi , trzeci , wciągnij w płuca ostre powietrze ciężkie od spalin i brudnego deszczu , odetchnij po raz czwarty i poczuj się lepiej , choćby na tę krótką chwilę , na ten moment , teraz , trzymaj się prosto , trzymaj bo musisz .
|
|
 |
wracając ze szkoły , pogrążyła się w marzeniach . nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup . zakręciło jej się w głowie , zemdlała ..ocknęła się dopiero w szpitalu . nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało . ' uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś ' , powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce , było jej wstyd . ' miałaś dużo szczęścia , że jakiś chłopak wezwał pogotowie . ' zapytała kto to . nie otrzymała odpowiedzi . w drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział ' oj mała i widzisz ..tyle o mnie myślisz , że aż w szpitalu wylądowałaś . przecież mówiłem , że cię kocham i jesteś najważniejsza .' ♥
|
|
 |
ulubiony wakacyjny problem . ? zjeść śniadanie , czy poczekać 10 min na obiad . ? xd
|
|
 |
kobiety wcale nie są słabe ani silne. Nie są wcale wyrozumiałe,
nie są zarozumiałe. Nie miewają tysiąca humorków w ciągu minuty,
nie są obojętne, angażują się, ale też krzywdzą, uśmiechają się i kłamią,
irytują i ciągle mówią lub godzinami milczą. Spóźniają się i są cierpliwe,
niecierpliwią się o wszystko, ale też płaczą, złoszczą się, gryzą i manipulują.
Wiesz One czasem chcą by ktoś je przytulił i pokochał...
|
|
 |
z takim ryjem to moja babcia przed wojną wstydziłaby się gnój wyrzucać .
|
|
 |
Bo to jest w tym wszystkim najstraszniejsze, że ukochana osoba jest w nas, staje się częścią nas i nie można jej od tak wyrwać.
|
|
 |
nie to, że mi nie zależy, bo zależy w chu*. ale czasem sam zacznij rozmowę na gadu, co ?
|
|
 |
nie oszukujmy się. wraz z skończonym balsamem truskawkowym zakończyła się nasza miłość. //cukierkowataa
|
|
|
|