|
Czy możesz sprawić, że poczuję się dobrze?
|
|
|
Moim jedynym błędem było to, że nigdy Cię nie zawiodłam .
|
|
|
: dobry joint, piękny seks, hello kotku dziś bez spięć.
|
|
|
Skarbie, teraz to wszystko zniknęło .
|
|
|
Ktoś znów siedzi w mojej głowie.
|
|
|
Kochałam sposób w jaki poprawiałeś mi humor.
|
|
|
Chodź będzie dużo takich chwil,w których sama sobie nie poradzę. To wiem ,że z nimi dam rade,bo mam coś czego ci brakuje. Prawdziwych przyjaciół i silę, którą sam mi dałeś..
|
|
|
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
|
Wszystkie dziewczyny są ładne - każda na swój własny, niepowtarzalny sposób . Wszyscy chłopcy tego nie dostrzegają - każdy na ten sam sposób . ! ^ ^
|
|
|
Wtuleni w Siebie, razem niszczyć swój organizm.
|
|
|
|
-pouczysz się ze mną? -czego? -erotycznej biologii.
|
|
|
: zapytał, czego w życiu pragnę najbardziej. moje serce momentalnie przyspieszyło. 'ciebie, ciebie, ciebie ! ' huczało w mojej głowie. ale przecież mu tego nie powiem. nie powiem, że moim jedynym pragnieniem jest budzenie się każdego dnia przy jego boku, robienie mu śniadań, niańczenie naszych dzieci, i spoglądanie w oczy, które zawsze pozostaną dla mnie najpiękniejsze. nie powiem mu, nigdy mu nie powiem. bo co by pomyślał ? zrezygnowana spuściłam wzrok. było za wcześnie by powiedzieć, za późno by zapomnieć. - więc ? - nalegał. - kiedyś. kiedyś ci powiem. - odpowiedziałam i pobiegłam, nim zdążył zaprotestować
|
|
|
|