 |
|
bo czasem tak po prostu Cię potrzebuję...
|
|
 |
|
Dziś mija tydzień od tego przeklętego dnia, od dnia, w którym padło zbyt dużo cierpkich słów. I choć mija 7 tych cholernych dni, każde z nas milczy, mimo tego, iż oboje mamy sobie tyle do powiedzenia. Żadne z Nas nie ma odwagi, by napisać, wmawiając sobie, że to nie my powinniśmy pisać pierwsi.
|
|
 |
|
I potrafię 20 razy przeczytać od ciebie tego samego sms, bo daję mi on tyle radości jakbym czytała go po raz pierwszy.
|
|
 |
|
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek?
Bo uczucia zależą od człowieka, A nie od daty jego urodzenia Czy terminu ważności.
|
|
 |
|
Lubię patrzeć na Ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt, że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś.
|
|
 |
|
Miałeś ją na wyciągniecie ręki , nawet za bardzo nie musiałeś się starać , wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim .
|
|
 |
|
Sens życia zamknięty w kilku momentach , rzeczach i osobach .
|
|
 |
|
Jeśli uważasz , że to proste , mylisz się . Dla mnie nigdy nie będzie łatwe , wyrzucenie kogoś ze swojego życia i zaczęcie wszystkiego od nowa .
|
|
 |
|
Paranoją jest fakt że nadal za Tobą tęsknie . | dzyndzelek
|
|
 |
|
Dla mnie każdy argument jest dobry żeby Cię mieć . | dzyndzelek
|
|
 |
|
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.♥
|
|
 |
|
Dla niej przyjaciele to byli ludzie, którzy pytają, jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek, gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci: Uważaj na siebie, którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają, jak przeklinasz życie.
|
|
|
|