 |
W wieku 16 lat zaszła w ciążę i urodziła dziecko. To nic, że zgwałciło ją brutalnie 2 chłopaków... To nic, że próbowała odebrać sobie życie 1000 razy, to nic, że jest pod stałą opieką psychologa i nie może żyć bez leków. To nic, że boi się wyjść z domu. Ludzie i tak uważają, że się skurwiła, zeszmaciła, puściła... I wiele innych obrzydliwych, potwornych rzeczy o niej mówią. A ty się martwisz, że widzieli Cię sąsiedzi jak najebana wracałaś z imprezy ?
|
|
 |
wszyscy napiszą, wszyscy. tylko nie On.
|
|
 |
Choć nie przyjaźnimy się ze sobą prawie rok to ja wciąż mam nasze zdjęcia. Nie mam siły ich usunąć. Tęsknie. Za wszystkimi przepłakanymi nocami w jej towarzystwie. Za wszystkimi dzikimi jazdami. Za tym, że byłyśmy ze sobą tak cholernie zżyte. Za tym, że nigdy nie pozwoliła aby stała mi się jakakolwiek krzywda. Za tymi chwilami kiedy płakałyśmy ze śmiechu do bólu brzucha. Za to, że potrafiłaś podej
ść i wyjebać każdemu kto choćby tylko krzywo na mnie spojrzał, nie mówiąc już o jakimkolwiek negatywnym określeniu w kierunku mojej osoby. Za tym, że jeżeli nam obydwóm podobał się jakiś chłopak, ty zostawiałaś go dla mnie, jak tylko zauważyłaś błysk w moich oczach, jaki pojawiał się gdy tylko go ujrzałam, lecz zawsze powtarzałaś 'jak ją skrzywdzisz to Cię zajebie'. Za tym, że potrafiłyśmy w lato przesiadywać całą noc na podwórku, słuchać dołujących piosenek aż do świtu. Ale teraz już nas nie ma. Nie ma naszej przyjaźni. Nienawidzimy się.spójrzmy prawdzie w oczy. Boli. Cholernie.
|
|
 |
- Dlaczego Ty jeszcze nie masz chłopaka ?
- Bo jestem niedostępna .
- A dlaczego Ty nie masz dziewczyny ?
- Bo Ty wciąż jesteś niedostępna .
|
|
 |
"Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla.
Wybieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy.
Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala... To nic... Jesteśmy dla siebie STWORZENI...
W KOŃCU SIĘ SPOTKAMY... [...]
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec, naprawdę.
Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal.
Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje. O wiele wcześniej.
Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy.
Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo..."
|
|
 |
A teraz będę udawać, że nic do niego nie czuje. Bo przecież w miłości najważniejsze jest szczęście też drugiej osoby. On jest szczęśliwy, a to chyba najważniejsze. Więc co z tego, że go kocham ? To jest nieważne..
|
|
 |
Trochę chujowo wiedzieć, że to już się nie zmieni.
|
|
 |
Nasza historia składa się z trzech części: początku, środka i końca. I choć w ten sposób rozwija się każda historia, na dal nie mogę uwierzyć, że nasza nie będzie trwała wiecznie.
|
|
 |
Tyle chciałabym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że Cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
 |
Nie chce tego tak zakończyć. Nie musimy być razem, nie musimy się przyjaźnić. Wystarczy, że na ulicy powiesz mi zwykłe cześć. Nie udawajmy, że się nie znamy.
|
|
 |
Możesz zniknąć, jasne. Nie odzywaj się, proszę bardzo. Spotykaj się z innymi, Twoja sprawa. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz zbytnio zawiedziony, jeśli zamienimy się rolami.
|
|
 |
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej (...) Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać.
|
|
|
|