 |
„Kiedyś opowiem Ci o tym, co przeżyłam bez Ciebie. co chciałam przeżyć z Tobą…’
|
|
 |
Wiesz, temu jednemu mężczyźnie chciałabym dać, tak zwyczajnie, tak najzwyczajniej w świecie – jak podarek imieninowy czy urodzinowy – całe moje życie. Bez reszty. Chciałabym być z nim i podróżować z nim, i czekać na niego wtedy, kiedy nie mógłby mnie ze sobą zabierać. Chciałabym dla niego utrzymywać dom w czystości i robić zapasy na zimę, kompoty, konfitury, marynować grzyby, kwasić ogórki, butelkować szczaw, pomidory, kisić kapustę i inne wspaniałości. Chciałabym mu zrobić na drutach albo na szydełku długi długi ciepły szalik i ciepły sweter, i ciepłe rękawiczki, i ciepłą czapkę, i bardzo ciepłe skarpety, i w ogóle. Bo to tak jest, że dla siebie, owszem, można coś tam zrobić, ale dla drugiego człowieka to już można coś niesamowicie pięknego zrobić, wszystko. Wszystko.
|
|
 |
Chciałabym tylko mieć kogoś, do kogo mogłabym przytulić w te mroźne piątkowe popołudnia. Wiesz, że chodzi o Ciebie.
|
|
 |
Wiedziałam, że z Nim nie będę i pogodziłam się z tym juz dawno. Na początku oszukiwałam samą siebie i wszystkich dookoła, że przecież to tylko zwykłe zauroczenia i tak naprawde nie zależy mi na Nim. Jaka byłam głupia… Dobrze wiedziałam, że serce nie pozwoli mi o Nim zapomnieć. Utkwił zbyt głęboko… w mojej duszy. Stał się po prostu częścią mnie, bez Niego nie byłam całościa, byłam niedokończona. Szczerze? Nieważne, z kim będę teraz spędzać czas, co będę mówić i robić, On zawsze będzie w moim sercu. Zawsze będę Go kochać i nikt tego nie zmieni.
|
|
 |
… i chciałabym zobaczyć jak to jest być szczęśliwą … z Tobą .
|
|
 |
nie chciala Jego ciala, bo mialo je juz tyle kobiet, ani serca, bo kochac nie potrafil na pewno. wszystko, czego pragnela to Jego umysl, mysli, chciala, byc Jego obsesja
|
|
 |
Zaufanie i szacunek są w związku o wiele ważniejsze od miłości, ponieważ żadne uczucie nie przetrwa bez dorównującego mu szacunku oraz zaufania.
|
|
 |
Mówiła, że ma dość facetów. Zaręczała, że się nie zakocha przez minimum rok. Obiecała sobie, że nie zwiąże się z nikim. I nagle bach! Pojawił się, a ona oddała Mu się do cna. Tak, to o mnie.
|
|
 |
Nie odpisywałam zaledwie kilka sekund, a On już się niepokoił. Taki mój osobisty anioł stróż.
|
|
 |
Tak, jest sk**wysynem, ale moim, a to wszystko zmienia.
|
|
 |
Irytuje mnie, gdy nie odpisuje, bo nie wiem czy się obraził czy po prostu Go nie ma.
|
|
 |
Nigdy, ale to nigdy nie pozwól, żeby wiedział, ze kochasz go bardziej niż on ciebie
|
|
|
|