|
Uwielbiam Twoją wylewność, rzadko się ona zdarza, cudo.
|
|
|
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać / solar
|
|
|
To niewiarygodne jak ludzie nienawidzą innych ludzi.
|
|
|
|
Kochać to znaczy czekać? Zajebiście. Tylko ile można czekać? Ile można znieść, wytrzymać, przemilczeć i przecierpieć? Tyle ile trzeba? Tylko, że ja już chyba nie mam cierpliwości, nie radzę sobie z tym. Czekanie, uciekający i mijający czas zabija. Wskazówki zegara są bezlitosne. Mam dość.
|
|
|
Mija kolejny rok, tylko Ciebie mi brak, to już prawie 3 lata kiedy odszedłeś z mojego życia, kiedy zostawiłeś pustkę, której nie umiem zapełni. To kolejne miesiące których nie potrafię już zliczyć, a ta data 3 sierpnia 2010, została wyryta na moim podniebieniu, i kiedy dotykam cholernie boli. Pali mnie, płonę. Dlaczego odszedłeś, wtedy, a teraz przestałeś mnie szukać. Zapomniałeś jaki mam kolor oczu, i co lubię jeść na śniadanie. A ja nie daję kolejny rok rady, nie daję bez Ciebie. Może w tym roku zdecyduje się skończyć z tym, a może zostanę kolejny rok z nadzieją że wrócisz. Nie wiem, bez Ciebie chyba nie wiem już nic.
|
|
|
Z dymem w eter uchodzą uczucia, chcesz, to szukaj swojego szczęścia w okruchach. / NPE.
|
|
|
Przypadkiem się spotkaliśmy, przypadkiem nawiązaliśmy nić porozumienia i znajomość, przypadkiem się zakochałam, i Ty przypadkiem wpadłeś jej między nogi.
|
|
|
Im głębszą mam depresję, tym bardziej śmieszą mnie własne żarty. / ?
|
|
|
Łyk wina, miętowy papieros w ustach i Twoja dłoń na moim policzku.
|
|
|
Słodki łyk, zatracam się w Tobie.
|
|
|
Wyrzuciłam z szafy każdy Twój prezent, to tak trochę jakbym wyrzuciła Ciebie z życia.
|
|
|
Umarłam, bo odszedłeś, odeszłam, bo wolałam tęsknić, niż widzieć jak mnie nienawidzisz, Piotrek.
|
|
|
|