 |
najsmutniejsze jest to, że ja dalej myślę, że coś dla ciebie znaczę
|
|
 |
nie znam pytania, ale na pewno seks jest odpowiedzią
|
|
 |
nie powiem, że tęsknię. nie wypada
|
|
 |
tylko przy tobie zdarzają się takie kwadranse, w czasie których nie myślę o śmierci, tylko przy tobie umieram wolniej, ciszej-po ludzku
|
|
 |
zmieniła się bardziej niż myślałem, że można, za rok mnie też już nie poznasz-wybacz
|
|
 |
Wiesz czego boje sie najbardziej w swoim zyciu ..Że przyjdzie taki dzień w którym nie będziemy spędzac razem wieczorów przy romantycznej kolacji ,albo z browarkiem w ręku i włączonym meczem. Że noe będę spędzała z Tb każdej swojej wolnej chwili , że nie będę miała do kogo sie przytulic gdy bd miala zle dni ...Będzie brakować mi kłótni i tego jaki jestes o mnie cholernie zazdrosny .. Twojego usmiechu i niezdarnosci .. Naszych rozmow i tulenia mnie do snu .Budzenia sie przy Tobie i poczucia bezpieczeństwa... Boje sie że zabraknie mi bratniej duszy ,kumpla ,przyjaciela,kochanka :) Bedzie brakowac mi komplementow pochwal i zjebki jak u ojca. Boje sie ze utrace polowe siebie ,ktora jestes ty ..
|
|
 |
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
 |
[Cz.1] -Musimy porozmawiać-wyświetliłam smsa na ekranie telefonu.-o czym?-spytałam nie spodziewając się niczego konkretnego.Przyszła odp.-o nas-odpowiedział wywolując wewnątrz mnie mieszane uczucia.-a co z nami nie tak?-spytałam-Coś się dzieje.Przynajmniej z mojej strony, może już to czujesz?-spytał,a ja odębiałam, do głowy przyszła mi jedna myśl wywołując łzy w moich oczach,ale przecież to niemożliwe,jeszcze dziś rano pisał jak mnie kocha...- pisz konkretnie,bo nie wiem o czym mówisz!-wystukałam nie powstrzymując juz łez..-dużo myślałem i doszedłem do pewnego wniosku-zawidniała wiadomośc. Mój lekki szloch przerodził się w histeryczny płacz.Wystukałam Jego numer i zadzwoniłam || pozorna
|
|
 |
|
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.
|
|
 |
Nie pamiętam smaku Twoich ust, ciepła Twojego oddechu, Twoich dłoni. Nie pamiętam Twoich spojrzeń. Ani tych bezwstydnych,nocnych, ani tych przenikliwych i łagodnych. Pamiętam tylko jak bezpiecznie czułam się leżąc obok Ciebie, ale to wystarczy by tęsknić.|k.f.y
|
|
 |
Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś nazywałeś mnie całym swoim światem, całowałeś w czoło na dzień dobry, tuliłeś całymi nocami i dopisywałeś do swojej przyszłości. Obserwowałeś każdy mój ruch, uśmiechałeś się w najmniej oczekiwanych momentach i całowałeś, gdy tylko nie poświęcałam Ci kolejnego momentu. Czasem chyba też złościłeś się, kiedy nie traktowałam siebie poważnie, jednak wierzyłeś we mnie, tak mi się wydaje. Momentami wydawało mi się też, że mnie kochasz. Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
|
|