 |
Stałam przed Twoimi drzwiami i prosiłam o chwilę rozmowy, nigdy nie byłam tak słaba jak tamtej nocy. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nigdy z takim zapałem nie walczyłam o człowieka, zrozum. / nieracjonalnie
|
|
 |
Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.
|
|
 |
Nadal myślę, że wódka może mi pomóc. Po kilku głębszych coś się zmienia, coś pęka i jakaś granica zostaje przekroczona, łatwiej, odważniej, jest dużo lżej, mogłabym Ci opowiedzieć wszystko, nawet nie wiesz ile to wszystko znaczy. Nie umiem zacząć, nie wiem, co będzie najbardziej odpowiednie. Jak nikt inny oczekuje zrozumienia, rozgrzeszenia, nie powinnam, nigdy, nie mogłam być przy Tobie. Zatracam się, nie pomagasz mi, nie kochasz, pożądasz. Nie potrafię tego wyrazić, nie możesz być ze mną, a zawsze będziesz, jak to możliwe? / nieracjonalnie
|
|
 |
Pomieszało się, jak to płytko brzmi, pomieszałam sobie w życiu, pokręciłam, wywróciłam, straciłam. / nieracjonalnie
|
|
 |
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
|
|
 |
‚Kochaj mnie taką, jaka jestem,
a będę stawać się lepsza.’
|
|
 |
Ja? Ja jestem obrzydliwie zwyczajna, proszę pana. Nie mam figury modelki, nie siedzę z czerwonym winem na parapecie patrząc smętnie przez okno. Nie śledzę hitów mody, nie układam fryzury przez pół godziny. Najprawdopodobniej nie potrafiłabym pana rozbawić czy zaskoczyć jakimś kreatywnym pomysłem. Potykam się o własne sznurówki, ale nie jestem słodką dziewczynką,którą cały świat ma potrzebę bronienia. Po prostu jestem. Taka zwyczajna, przewidywalna, nudna do obłędu.
|
|
 |
Jestem młodą dziewczyną z marzeniami. Może i trochę zagubioną, niezdarną i dość wrażliwą ale zapewniam Cię, kiedy kogoś pokocham to nie mija mi to z dnia na dzień. Więc jeżeli mnie zranisz wiedz, że nie przestanę Cię kochać. Ale nawet gdy będziesz się starać nigdy Ci tego nie wybaczę. Bo jedno przepraszam niczego nie zmieni, niczego nie złagodzi. Być może kogoś poznam, ale to już nie będzie to samo. Dzisiaj przysięgam Ci, gdy zranisz mnie tak mocno że blizny zapadną mi w pamięć postaram się byś Ty znienawidził mnie tak bardzo, jak ja nienawidzę Ciebie. Nie za to, że już Cie nie ma i nigdy nie będzie, lecz za to że nie potrafię pokochać kogoś tak bardzo jak kochałam Ciebie.
|
|
 |
Pewnego razu 50 osób brało udział w seminarium. W pewnym momencie prowadzący przerwał wykład i postanowił przeprowadzić ćwiczenie dla grupy. Rozdał wszystkim balony i poprosił, by każda osoba podpisała markerem balon swoim imieniem. Następnie balony zostały umieszczone w osobnym pomieszczeniu. Teraz uczestnicy weszli do pokoju i zostali poproszeni o znalezienie balonu ze swoim imieniem w ciągu 5 minut. Wszyscy gorączkowo zaczęli szukać popychając się i wpadając na siebie. W całkowitym chaosie. W ciągu pięciu minut nikt nie był w stanie odnaleźć balonu ze swoim imieniem. Następnie prowadzący poprosił, by każda osoba podniosła przypadkowy balon i podała go osobie, której imię było na nim napisane. W ciągu kilku minut każdy trzymał swój balon. Prowadzący skomentował wtedy: Dokładnie to samo dzieje się w naszym życiu. Wszyscy gorączkowo poszukują szczęścia, nie wiedząc gdzie ono jest. Nasze szczęście leży w szczęściu innych ludzi. Daj im je, a otrzymasz twoje własne. I to jest cel ludzkiego życia.
|
|
 |
Tak naprawdę nigdy z nikim nie czułam się tak bezpiecznie. Mimo, że w moim życiu pojawiło się wiele miłości nigdy nie czułam czegoś podobnego. Tylko w Jego ramionach wyczuwam bicie serca, które jest inne. Dlaczego? Bo bije tylko dla Ciebie. To Jego dłoń idealnie pasuje do Twojej. To Jego zapach stał się Twoim ulubionym. Dzięki Niemu, wiesz co to znaczy być naprawdę szczęśliwym człowiekiem. Nie chodzi tu o brak miłości rodzicielskiej. O takie szczęście, które daje miłość chłopaka, mężczyzny. Takie, które daje świadomość, że jesteś komuś potrzebna. Że masz dla kogo żyć, dla kogo wstawać w poniedziałki o szóstej rano. Wstajesz i z uśmiechem witasz dzień, który z pewnością będzie piękny, bo jest ON. Dzięki Niemu zaczynasz się uśmiechać, tak prawdziwie. To znaczy, że uśmiechają się nie tylko usta, ale przede wszystkim oczy. Nagle przestajesz się zastanawiać, dlaczego z innymi Ci nie wyszło. Wtedy już wiesz, że to na Niego, czekałaś całe życie.
|
|
|
|