 |
morał dla nas wszystkich oderwij sie od złego
kłótnie wśród swoich zdarzają sie zbyt często
to duma nie pozwala pogodzić sie na pewno
|
|
 |
dalszy ciąg opowiadań jak los sie nie układa
więcej negatywów mimo pozytywnych starań
|
|
 |
Trzeba silnym być, to podstawa, inna postawa słaba
Wiec nie ma co się łamać i poddawać
|
|
 |
Chciałbym by było kozak, byś był dobrym człowiekiem,
pewne rzeczy wiedzieć wcześniej lecz to przychodzi z wiekiem,
ludzie szybko się zmieniają nie koniecznie na lepsze
|
|
 |
Pomyśl po której stronie, rozkmiń co umiesz robić
Nie patrz nigdy na innych, myśl co procentuje tobie
|
|
 |
Czas spędzało nam się nazbyt dobrze
Lubię wódkę i zakąskę, Lecz nie kroczyć środkiem
Wiec odbiłem by nie zepsuć nic
Czasem trochę o niej myślę Ale raczej w kit, znasz mnie
|
|
 |
Nie mam wątpliwości, że nie chcę w tym tkwić
i chciałbym skończyć to dziś i
Mam nadzieję, że wie, że to zbyt uzależniające
i że w końcu czas iść gdzieś
W swoją stronę i zapomnieć
|
|
 |
Nie mam wątpliwości, że nie chcę w tym tkwić
i chciałbym skończyć to dziś i
Mam nadzieję, że wie, że to zbyt uzależniające
i że w końcu czas iść gdzieś
W swoją stronę i zapomnieć
|
|
 |
Dawaj, podbij do mnie, czekam tu samotnie
Tam błysk stroboskopów, a tu jest spokojnie
Tu chwila wytchnienia, rozmowa przyjemna jest w toku
Ja się zapatrzyłem w blask twoich oczu nieprzytomnie
Słyszałaś o mnie coś? ja cię widzę pierwszy raz
Wiesz, a wydaje mi się jakbym znał cię od zawsze
|
|
 |
Spotkasz mnie w klubie, na mieście to wiesz,
Będziesz chciała, ja zechcę Cię mieć,
To nie łudź się, że to miłość
|
|
 |
raz proszę, tylko nie kłóćmy się wreszcie, po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście
|
|
 |
Nigdy nie wierz kobiecie, jeżeli powie, że coś jest nieważne.
|
|
|
|