 |
Jednak nadchodzi moment,kiedy trzeba iść do przodu.Pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć,że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
... i choć poszli w inne strony, on nie odszedł z jej serca.. ;c
|
|
 |
`Jeżeli zaczyna Ci na kimś zależeć,to lepiej od razu strzel sobie w łeb. Napewno będzie mniej bolało.'
|
|
 |
I uwierz mi, wolałabym Cię nie w ogóle nie znać
|
|
 |
jest smutno, wiem, że nigdy nie pisałaś mi 'dobranoc', ale chciałaby tego. Chciałabym Twojego 'dobranoc', chciałabym pocałunku na dobranoc, chcę przytulania się do Ciebie w nocy, chcę jednego jebanego 'kocham', szczerej, bezpretensjonalnej rozmowy, stałości uczuć, zgody.Chciałabym wiedzieć, na czym stoimy, do czego dążymy, czy to wszystko ma sens, czy wytrzymamy razem, czy będziemy o siebie walczyć. Chce się dowiedzieć, czy będziemy razem na zawsze, czy będziemy mieszkać razem, czy moi rodzice nas zaakceptują. Zastanawiam się, czy, gdy nasze drogi się rozejdą i spotkamy się na ulicy za kilka lat nasze uczucie wróci, czy wrócimy my, nasze uczucia i chęć bycia razem.
|
|
 |
wiesz, już nie wiem, powoli zapominam Ciebie, siebie i nie poznaje nas
|
|
 |
Jest uroczym facetem, szczególnie wtedy, gdy nie jest skończonym skurwysynem. // otrzepsiezkurzu
|
|
 |
Nic nie mów. Być może chodziło o to, że dwoje tak samotnych ludzi nie może być razem. Być może Bóg nie chciał, żebyśmy stworzyli nowy rodzaj miłości, której nie dałoby się powstrzymać. Po prostu - nic nie mów.
|
|
 |
Zgubił mnie po drodze. Między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem.
|
|
 |
To nie jest normalny ból. Nie jest on porównywalny z tym fizycznym. Na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. On tkwi w Tobie i oddziałuje tak silnie, że nie możesz oddychać. Rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Ten ból to tęsknota.
|
|
 |
To jest tak silne, że wraca do mnie w snach Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać. I biorę ciężkiego powietrza oddech, które cedzę przez gardło tak, że jest mi nie dobrze. Pluję krwią w około płoną pochodnie. Brakuje mi siły, leże, pomóż mi się podnieść. / Diox.
|
|
|
|