 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha.
- Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je
wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek.
- Moja - odszepnął.
|
|
 |
Dziś jestem mądrzejsza o kilka doświadczeń, mocniejsza o kilka nieprzespanych nocy.
|
|
 |
Nie potrafiłam z Niego zrezygnować. Niby poszłam już do przodu, niby wybrałam inne ramiona i drogę w zupełnie innym kierunku, a mimo to co jakiś czas wciąż obracam się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać.
|
|
 |
Chodź, pokażę Ci kolor mego szczęścia. Dziś, pod palącym słońcem śródmieścia. My, zbudujemy piramidę z marzeń. I otwórz oczy na świat, zwiedzimy go razem / Paweł
|
|
 |
odchodząc zabrałeś ze sobą moją pogodę ducha, zobojętniałam bez Ciebie / Salidadelsol
|
|
 |
przy Nim mam święto codziennie, dziękuję uśmiechem za bukiety kwiatów / Salidadelsol
|
|
 |
to nie kilometry dzielą ludzi, tylko obojętność.
|
|
 |
Życie jest małą ściemniarą, wróblicą, wygą, cwaniarą.
|
|
 |
Ich śmieszne reguły pieprzę.
|
|
 |
tyle namiętności skrywają ściany męskiej toalety / Salidadelsol
|
|
 |
dobry wieczór, wiem jak to jest na dnie. / Salidadelsol
|
|
|
|