|
Walczymy zaparcie o rzeczy nie możliwe.
Dążymy do spełnienia abstrakcyjnych marzeń i realizacji nieosiągalnych snów.
Wydaje nam się, że jesteśmy silni i damy radę, że nic nie jest w stanie nam przeszkodzić,
a my z satysfakcją osiągniemy cel. W życiu każdego z nas, nadchodzi moment kiedy uświadamiamy sobie jak bardzo się myliliśmy i jak nasza bezsilność
jest w stanie nami manipulować.
|
|
|
- Kocham cię!
- (cisza).
- Słyszysz? kocham cię!
- (cisza).
- Wyjmij te słuchawki!
- Nie mam słuchawek.. Mam wyjebane.
|
|
|
Chcę powiedzieć, że jeśli kobieta,
której dni są policzone, postanawia spędzić
resztkę swego czasu przy łóżku śpiącego mężczyzny,
po to, by patrzeć na niego,to jest w tym coś z miłości.
Chcę powiedzieć jeszcze więcej, że jeśli w tym czasie
ta kobieta miała atak serca i nie wezwała pomocy,
tylko po to, by nie oddalić się ani na chwilę od tego mężczyzny,
to ta miłość może stać się wielka./ay-a
|
|
|
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka.
Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,
a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość...
Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło.Wiesz co jej odpowiedziałam?
Że miłość to tania bajeczka, szajs, który zawsze się sprzedaję,
a potem rani jak cholera. Wydawało mi się, że była zawiedziona...
Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek. Przez chwilę czułam,
satysfakcje, że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości.
Ale wstałam, podeszłam do niej i powiedziałam,że kłamałam.
Zapytała czemu tak wyglądam, odpowiedziałam, że zraniła mnie miłość,
spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?",
pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie. Jesteś za delikatna,
a ona tylko rani silnych. Nigdy się na niej nie zawiedziesz".Czułam się jeszcze gorzej, że ją okłamałam.
Za jakiś czas zobaczę ją na tej samej ławce,
w tak samym żałosnym nastroju/ay-a
|
|
|
Bądź obecny
Są takie chwile, kiedyś czyjaś pomocna dłoń
jest niezbędna, czyjaś obecność jest ratunkiem,
wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
Jak dobrze, że jest ktoś,
do kogo możesz zwrócić się o pomoc.
Jak dobrze, że ty jesteś,
by komuś przyjść z pomocą,
po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje.
Jak dobrze, że jesteś.../ay-a
|
|
|
Kości się łamią... Organy pękają... Tkanka się rozdziera.
Możemy zszyć tkankę, naprawić szkody... uśmierzyć ból… Ale kiedy życie się nam rozpada...
Kiedy my się załamujemy... Nie ma w tym nauki, nie ma twardych reguł.
Musimy wyczuć naszą drogę po omacku./ay-a
|
|
|
Przymykam powoli powieki,
a Ty zjawiasz się bez uprzedzenia.
Zawsze ten sam, uśmiechnięty i z rozwartymi ramionami,
w które wbiegam bez zastanowienia.
Zatracam się w nich, a Ty zaciskasz je mocniej,
jakbyś chciał ochronić mnie przed wszelkim złem tego świata./ay-a
.
|
|
|
odchodząc dał jej siedem róż i powiedział
'będę Cię kochał do czasu gdy uschnie ostatnia z nich'
Rozpłakała się, a on odszedł. Dopiero gdy był daleko zauważyła,
że jedna róża jest sztuczna.../ay-a
|
|
|
Spódniczka mini... bluzeczka skromniutka...
Myślisz, że jesteś taka ładniutka...?
Że wszyscy wkoło ciebie kochają, a chłopcy do twoich stópek padają...?
Lecz spójrz Kochanie, w swoje lusterko...
Doprawdy, jesteś tak śliczną panienką?
Solarium, puder, dwa kilo cienia...to wszystko ciebie tak bardzo zmienia... /ay-a
|
|
|
Miłość jest wtedy, gdy zalejesz swoje ulubione płatki
sokiem pomarańczowym zamiast mlekiem.
Obsesja jest wtedy, gdy zjesz te płatki w ogóle tego nie zauważając. /ay-a
|
|
|
Jedynie rozbrzmiewający dźwięk strun mojej gitary pozwoli mi ukoić przykre wspomnienia. Te chwile są nieprzewidywalne i nigdy nie wiem co mi się uda skomponować. Zawsze myślę o Nim, to mi pomaga improwizować, jednak z drugiej strony tylko gitara pozwala mi przez chwilę o Nim zapomnieć./ay-a
|
|
|
Uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna. Uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie. Uwielbiam, kiedy mnie całujesz, bo wtedy sięgam gwiazd i czuje się kimś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Uwielbiam kiedy chowasz twarz w moich włosach, bo wydaje mi się wtedy, że to są dla Ciebie jedyne włosy na świecie. Uwielbiam, kiedy patrzysz mi prosto w oczy, wtedy wiem, że widzisz coś więcej niż tylko brązowe źrenice, że widzisz co we mnie jest. Uwielbiam jak śmiejesz się tak szczerze, bo wtedy moje serce rośnie wielkie, kiedy wie, że jesteś szczęśliwy, wtedy ja też automatycznie staję się szczęśliwa. I uwielbiam kiedy mówisz mi, że mnie kochasz, bo to czyni mnie najbogatszą i najpromienniejszą dziewczyną pod słońcem!
|
|
|
|