 |
Był dla niej ideałem i może właśnie dlatego usprawiedliwiała go przed wszystkimi, a także i przed samą sobą. Gdy nie dzwonił zrzucała winę na rozładowaną komórkę. Gdy nie przyjeżdżał uparcie twierdziła, że na pewno wypadło mu coś ważnego. Nawet, gdy zdradził wzięła winę na siebie twierdząc, że nie jest wystarczająco piękna i dobra. Powiesz, że jej naiwność nie miała hamulców. Masz rację, ale nie zawiniła tu ona sama. Te wszystkie hamulce popsuła miłość, zabierając przy tym granice zdrowego rozsądku.
|
|
 |
Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
  |
''Zostaliśmy po to stworzeni. By być razem. By być całością projektu, nie rozdartym planem rzuconym gdzieś po krańcach świata.'' ~skejter~
|
|
  |
Każda, nawet najmniejsza kłótnia wywołuje smutek w oczach.. ~schooki~
|
|
  |
Coraz częściej spływają mi łzy po policzkach i to wszystko z miłości. ~schooki~
|
|
  |
Długo byłam silna, dopóki nie przyszedł taki moment, w którym opadły mi ręce i poczułam się bezradnie, bo życie zaczęło kopać mnie po dupie i z każdym dniem kopie coraz bardziej.. ~schooki~
|
|
|
|