 |
Największy błąd w życiu: kochać nad życie skurwysyna, który traktuje Cię jak śmiecia.
|
|
 |
Podobno po tak zwanym okresie 'totalnie do dupy' następuje okres lepszy, w porywach do 'zajebisty'. Chciałabym się o tym przekonać- jak najszybciej .
|
|
 |
Jeszcze jedno ' będzie dobrze' ' wszystko się ułoży' ' dasz sobie radę' albo ' przejdzie Ci' a wyjdę na ulicę i będę zabijać.
|
|
 |
Wiesz czego nie znoszę ? Jednej rzeczy. Nadziei.
Zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone, że pozamiatane, uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy ta kurwa przychodzi i z niewinnym uśmieszkiem mówi do mnie: " A może jednak..? " I rozpierdala mi wszystko na nowo.
|
|
 |
Są takie dni, że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cię wkurzają , nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie. Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz do wniosku , że to wcale nie Twoja wina lecz Jego.
|
|
 |
Zanotowała w pamięci, żeby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
 |
czy zbyt agresywnie i kompromitująco byłoby podejść i zwyczajnie wyjebać Ci w twarz?
|
|
 |
A Ona czekała, czekała na Niego, aż serce przestało bić, a oddech przestał być oddechem.
|
|
 |
Jej szczęścia nie były w stanie opisać żadne słowa, dlatego zamilkła, a jej oczy się śmiały.. Wciąż i wciąż.
|
|
 |
Gdy mówie żebyś na mnie nie patrzył to nie znaczy,że nie lubie twojego spojrzenia tylko chodzi o to, że ja je uwielbiam.
|
|
 |
I uśmiechnę się, byś mógł poczuć się przegrany. Byś mógł uderzyć się w pierś i szepnąć pod nosem " Za późno " .
|
|
 |
I strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu- nie zabijaj, jak tylko zobaczę tą szmatę na oczy.
|
|
|
|