 |
Nie zostawię go [...]. Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy.
|
|
 |
przywykłam do tego, że żyję Tobą,
Tylko Tobą
|
|
 |
Nie chcę nigdy myśleć, że już nie moje tętno jest w Jego oczach, że ktoś inny idzie z Jego sercem w dłoniach na bosaka zdzierając stopy do krwi, że już nie ja robię wszystko by tylko to serce było bezpieczne, by spokojnie biło nawet za cenę moich ran i blizn. Jego dłonie, Jego skóra, to wszystko jest tak realne i bliskie, tak rzeczywiste jak płatki śniegu w środku zimy, jak upał w lecie i łzy gdy człowiekowi jest źle.
Za kilka lat chcę go witać uśmiechem każdego ranka, chcę kłócić się z Nim i godzić całą noc. Dlaczego akurat z Nim? Nie wiem, miłość nie pyta "dlaczego", Ona albo jest albo nie. Więc zapomnijmy o rozsądku i żyjmy dla siebie.
|
|
 |
nie strać Go i nie rań,
bo masz wszystko to
na czym ci tak zależało
|
|
 |
nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy,
jak wiele razy będziemy płakać po tych destrukcyjnych momentach,
liczy się to czy będziemy potrafili podnieść się,
wybaczać.
|
|
 |
mój bohater, zwykły człowiek a jednocześnie gdzieś wysoko,
ponad innymi, ktoś kto nie lubi widoku moich łez i stara się je otrzeć dłonią,
choć o wiele lepiej robi to swoim uśmiechem
|
|
 |
Musisz, czasem musisz uciec, musisz zabrać kurtkę, wyjść, musisz trzasnąć drzwiami, musisz odejść z przeszklonymi oczami. Musisz zostawić go ze wspomnieniem Ciebie jako tej słabej, kruchej istoty, która Go najbardziej potrzebuje, podobnie jak Ty masz mieć w głowie Jego obraz - z twarzą w dłoniach i krzykiem, który odbił się echem o ściany. Nie wolno Wam zostać na tych samych metrach kwadratowych, dusić się toksycznością i obrzucać się wciąż pretensjami. Musicie odetchnąć. I musicie się kurewsko źle czuć, nie móc odnaleźć spokoju i zrozumieć, że tylko przy sobie jest Wam stuprocentowo dobrze.
|
|
 |
jeden zwykły buziak w policzek a jak uszczęśliwia.. / maniia
|
|
 |
czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu, który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi, których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy, że nie zrobiliśmy nic, by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń, które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości, której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]
|
|
 |
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
|
|