 |
znikam gdzieś, noc i dzień zlewa się w jedną całość, kiedy nie ma Ciebie, tonę znów, milion słów, dotyk twój i niczego już nie jestem pewien
|
|
 |
Pomyśl o wszystkich momentach bez wsparcia, pomyśl o przykrościach i o wszystkich starciach i zrozum, że zamknięty rozdział to nowa szansa
|
|
 |
moja miłość ma tylko dwie kalorie, jak tic-tac
|
|
 |
zjebał się świat, a ja nie powiem, że to martwi mnie, czas kłamstw i martwych serc, jutro znów będzie normalnie teraz zaśnij,cześć!
|
|
 |
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta
|
|
 |
a to co nie pozwala mi zasnać to te tysiace możliwości jakie miałam, a których już nigdy wiecej nie będę mieć.
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiadomosci do Ciebie jest w moim notatniku, ktorych nigdy nie wysle, ani nie przeczytam bo albo uwazam je za niestosowne, albo sa obnazone wstydem albo zwyczajnie boje wypowiedziec je na glos.
|
|
 |
tu jest tyle miejsc w ktorych chcialabym byc z Toba. jednak nie wiem czy obraz nas tutaj nie jest bardziej cieszacy nijezeli bylaby rzeczywistosc.
|
|
 |
Wszystkie momenty znikną tak jak łza na deszczu
|
|
 |
tym co po nich zostało, była stara ławka w parku. stała tam nadal, chociaż oni przeminęli.
|
|
|
|