 |
daję Ci te klika godzin, bo odszedł ktoś bliski, musisz się z tym pogodzić. tak jak, w tym samym bloku
te klika rodzin, ludzi zjadają choroby, jak najtwardsze drewno kornik
|
|
 |
Ona jest kurwą co z tego że ładniutką ? Kocha ciebie, kocha jego, kocha krótko.
|
|
 |
wróć do mieszkania, gdzie od wejścia już poczujesz, że niby jest spoko, ale kogoś tam brakuje
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
czy to wokół jest tak zimno, czy we mnie coś gaśnie? kiedyś mogłam wszystko, teraz nie wiem, co dalej
|
|
 |
Kurtyna opadła i pękło szkło
|
|
 |
moje serce błądzi gdzieś po parku samotności, strach miał wejść na chwilę, ale kutas się rozgościł
|
|
 |
Czemu nazwałeś to miłością skoro wiedziałeś, że to nie to? Jeśli to nie była miłość, w takim razie proszę powiedz mi co. / hahahaah
|
|
 |
Co ty palisz? Wymieszaj to z tą miłością i pokojem i z miłością i pokojem z dawnych dni
|
|
 |
Nie potrzebuję cię, ale chcę cię. Nie mam tego w zamiarze, ale kocham cię /chyba nie
|
|
|
|