 |
Muszę zacząć od nowa, na nowo ułożyć sobie życie. Nie można wiecznie żyć tym co było i walczyć o coś czego nigdy nie będzie. To najwyższy czas oddzielić przeszłość grubą krechą. Trzeba przestać żyć złudzeniami i iść dalej. Zapomnieć o tych ludziach, dla których byliśmy gotowi skoczyć w ogień, a oni mieli na nas wyjebane po całości. O tych którzy zranili nas najmocniej odchodząc kiedy byli nam najbardziej potrzebni. Wiem. To trudne. Ale dam rade, zawsze daje.
|
|
 |
I w pewnym momencie zostałam zupełnie sama. Wokół mnie nie było nikogo. Nie było już Jego. Odszedł i już nie wróci. Zostawił mnie samą na tym chorym świecie, który zapierdala jak szalony. Nie daje odpocząć i z każdą minutą rani nas coraz bardziej. /
|
|
 |
Łzy ociekały po Jej policzkach na samą myśl o tym, że dziś zobaczyła go po raz ostatni. Nie chciała dopuścić do siebie myśli, że to już koniec, że On musi odejść. Gdyby tylko mogła zatrzymałaby go przy sobie do końca życia. Broniła przed złem tego świata i uszczęśliwiała każdego dnia. Kochała go i była przy Nim.
|
|
 |
Tylko On potrafi Ją ranić non stop. Bez żadnych piepszonych wyrzutów sumienia. Nie przejmuje się tym, że Ona przez Niego cierpi. Że codziennie wymierza Jej cios prosto w serce. Po prostu ma na to wyjebane.
|
|
 |
I wciąż ta cholerna pustka wewnątrz mnie - poczucie, że czegoś mi brak.
|
|
 |
ta cholerna potrzeba czułości.
|
|
 |
`I będę sobie wyobrażać, że każdy uśmiech który u
Ciebie zauważę jest właśnie dla mnie.
Nie ważne czy to będzie prawda czy nie, liczy
się to, że przynajmniej Ty jesteś wstanie się uśmiechnąć..
|
|
 |
Widzisz ją ? Jest szczęśliwa , tak cholernie jej zazdroszczę .
|
|
 |
nie biegnij za nią skoro pozwoliłeś jej odejść.
|
|
 |
Są takie dni kiedy nie mam ochoty na nic. Kiedy wszystko mnie dołuje . Każdy wydaje się jak by chciał mnie skrzywdzić . Nie potrafię wtedy z nikim normalnie rozmawiać . Łzy podchodzą mi do oczy. Po prostu muszę się wypłakać .
|
|
 |
"aha" to takie chamskie bezuczuciowe słowo - wkurwia w chuj.
|
|
 |
nie chcę zasypiać zła na Ciebie.
|
|
|
|