głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oddajmizelki

Nie dziwi mnie to gdy moja mama krzyczy że   moje włosy z daleka czuć dymem nikotynowym. Z ust czuć tanią wódke. Bluza z reeboku pachnie męskimi perfumami   a trampki przesiąknięte są wilgocia miasta. Rozumiem marwi się o mnie   ale mamo ja nie moge inaczej.

goodluck dodano: 30 września 2011

Nie dziwi mnie to gdy moja mama krzyczy że , moje włosy z daleka czuć dymem nikotynowym. Z ust czuć tanią wódke. Bluza z reeboku pachnie męskimi perfumami , a trampki przesiąknięte są wilgocia miasta. Rozumiem marwi się o mnie , ale mamo ja nie moge inaczej.

Próbowała żyć bez Ciebie  ale nie było dnia  w którym by za Tobą nie płakała. Chodziła z kąta  w kąt  nie mogąc znaleźć sobie miejsca  bo wiedziała  że Jej miejsce jest przy Tobie. Mówiła sama do siebie  już serio zaczynała wariować. I robiła coś  z myślą  że On w tej chwili robi to samo...

goodluck dodano: 30 września 2011

Próbowała żyć bez Ciebie, ale nie było dnia, w którym by za Tobą nie płakała. Chodziła z kąta, w kąt, nie mogąc znaleźć sobie miejsca, bo wiedziała, że Jej miejsce jest przy Tobie. Mówiła sama do siebie, już serio zaczynała wariować. I robiła coś, z myślą, że On w tej chwili robi to samo...

Stała na wprost chłopaka  którego darzyła ogromną miłością. 'Nie wiem co się z nami stało  gdzie podziały się nasze rozmowy  wymieniane spojrzenia  skryte uśmiechy.' Szepnęła. 'Dlaczego ranimy się gestem i słowem? Nic już nie zostało...Zgubiliśmy gdzieś wspólne uczucia i wspomnienia. Czasami  między nocą  a dniem  zastanawiam się dlaczego skończyliśmy nasz rozdział w ten sposób. Serce wyrywa się z piersi  bije z coraz mniejszą siłą  ale bije...walczy jeszcze. Oczy  które rejestrowały Twoją sylwetkę znikającą w jesiennej mgle  nadal zachodzą łzami. Słońce wciąż wzbija się ponad wyżyny  tylko  że jego wschody nie są już te same  o zachodach nawet nie pamiętamy.' Starła łzę  która wolno spływała po policzku. 'Pogubiliśmy się w naszej miłości...' Powiedziała patrząc mu w oczy. Dostrzegł rozpacz  jaka rysowała się na jej twarzy. Dotknął dłonią jej policzka i podszedł bliżej. 'Nigdy więcej już nie płacz.' Pochylił się wolno i całował jej mokre od słonych łez usta.

goodluck dodano: 30 września 2011

Stała na wprost chłopaka, którego darzyła ogromną miłością. 'Nie wiem co się z nami stało, gdzie podziały się nasze rozmowy, wymieniane spojrzenia, skryte uśmiechy.' Szepnęła. 'Dlaczego ranimy się gestem i słowem? Nic już nie zostało...Zgubiliśmy gdzieś wspólne uczucia i wspomnienia. Czasami, między nocą, a dniem, zastanawiam się dlaczego skończyliśmy nasz rozdział w ten sposób. Serce wyrywa się z piersi, bije z coraz mniejszą siłą, ale bije...walczy jeszcze. Oczy, które rejestrowały Twoją sylwetkę znikającą w jesiennej mgle, nadal zachodzą łzami. Słońce wciąż wzbija się ponad wyżyny, tylko, że jego wschody nie są już te same, o zachodach nawet nie pamiętamy.' Starła łzę, która wolno spływała po policzku. 'Pogubiliśmy się w naszej miłości...' Powiedziała patrząc mu w oczy. Dostrzegł rozpacz, jaka rysowała się na jej twarzy. Dotknął dłonią jej policzka i podszedł bliżej. 'Nigdy więcej już nie płacz.' Pochylił się wolno i całował jej mokre od słonych łez usta.

Chcę żebyś złapał mnie za rękę  powiedział  że jestem najważniejsza i schylił się  by mnie pocałować

goodluck dodano: 30 września 2011

Chcę żebyś złapał mnie za rękę, powiedział, że jestem najważniejsza i schylił się, by mnie pocałować

Było gdzieś koło siódmej rano  kiedy ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. 'Płaczesz?' Zapytał mnie młodszy braciszek i wspiął się na łóżko. 'Niee...' Powiedziałam układając jego śliczne  blond włoski. 'Eej! Przecież nie jestem mały. Mam prawie 8 lat!' Zaśmiałam się widząc jego oburzoną minę. 'No mów.' Powiedział stanowczym tonem i złożył ręce na swojej malutkiej piersi. Rozbawił mnie po raz drugi. 'No więc. Są tacy ludzie  którzy bardzo mnie zranili. A właściwie  to jeden człowiek  przez którego widzisz mnie w takim stanie.' Zrobił oburzoną minę. 'A to chuj.' Szepnął i za chwilę złapał się za usta. Zatkało mnie. I nie wiesz  czy masz go ochrzanić  czy może być dumną  bo w końcu od Ciebie się wszystkiego nauczył. Wybuchnęłam śmiechem  a on tylko położył się obok  wyciągając wysoko rączki i nucąc 'prosiłem  żebyś nie karał za dżointa  a Ty nie!'

goodluck dodano: 30 września 2011

Było gdzieś koło siódmej rano, kiedy ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. 'Płaczesz?' Zapytał mnie młodszy braciszek i wspiął się na łóżko. 'Niee...' Powiedziałam układając jego śliczne, blond włoski. 'Eej! Przecież nie jestem mały. Mam prawie 8 lat!' Zaśmiałam się widząc jego oburzoną minę. 'No mów.' Powiedział stanowczym tonem i złożył ręce na swojej malutkiej piersi. Rozbawił mnie po raz drugi. 'No więc. Są tacy ludzie, którzy bardzo mnie zranili. A właściwie, to jeden człowiek, przez którego widzisz mnie w takim stanie.' Zrobił oburzoną minę. 'A to chuj.' Szepnął i za chwilę złapał się za usta. Zatkało mnie. I nie wiesz, czy masz go ochrzanić, czy może być dumną, bo w końcu od Ciebie się wszystkiego nauczył. Wybuchnęłam śmiechem, a on tylko położył się obok, wyciągając wysoko rączki i nucąc 'prosiłem, żebyś nie karał za dżointa, a Ty nie!'

Choćbyś stał pomiędzy setką najładniejszych chłopaków na świecie  moje oczy byłyby zwrócone tylko na Ciebie.

goodluck dodano: 30 września 2011

Choćbyś stał pomiędzy setką najładniejszych chłopaków na świecie, moje oczy byłyby zwrócone tylko na Ciebie.

Wiedziałam kiedy wtuliłam się w jego ramiona  że on będzie moim problemem.

goodluck dodano: 30 września 2011

Wiedziałam kiedy wtuliłam się w jego ramiona, że on będzie moim problemem.

Wystarczy jedno Twoje 'przepraszam'  abym wybaczyła to wszystko  za co próbuję Cię znienawidzić...

goodluck dodano: 30 września 2011

Wystarczy jedno Twoje 'przepraszam', abym wybaczyła to wszystko, za co próbuję Cię znienawidzić...

Nie lubiła tej obojętności którą jej okazywał.

goodluck dodano: 30 września 2011

Nie lubiła tej obojętności,którą jej okazywał.

I nagle przychodzi taki dzień  kiedy zdajesz sobie sprawę  że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go  ale jednak jest dla Ciebie wszystkim

goodluck dodano: 30 września 2011

I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim

szczegółowo analizuje plan jego klasy  rozmyślam kiedy będziemy się mijać na schodach  a kiedy będziemy mieć lekcje na przeciwko siebie. szukam go wzrokiem na każdej przerwie. a gdy go spotkam  udaje że go nie widzę.

goodluck dodano: 30 września 2011

szczegółowo analizuje plan jego klasy, rozmyślam kiedy będziemy się mijać na schodach, a kiedy będziemy mieć lekcje na przeciwko siebie. szukam go wzrokiem na każdej przerwie. a gdy go spotkam, udaje że go nie widzę.

A to   że mam wyjebane pisałam ze łzami w oczach  wiesz?

goodluck dodano: 30 września 2011

A to , że mam wyjebane pisałam ze łzami w oczach, wiesz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć