 |
Ta druga osoba obdziera Cię kawałek po kawałku, a potem obdzierasz sam siebie żeby się dopasować. Lecz, któregoś dnia okazuje się, że nawet nie wiesz kim jesteś.
|
|
 |
Ciągle myślę, czemu nie rozmawiamy o tym co się z nami dzieje, gdy jesteśmy sami.Ale potem dochodzę do powodu, czemu tak się dzieje. Ta rozmowa byłaby zbyt trudna, bo to co nas łączy jest zbyt skomplikowane. Poza tym jestem pełna sprzeczności i nie wiem co miałabym Ci do powiedzenia. Czasem trudno to zrozumieć i mi jakoś przykro.... [f_l]
|
|
 |
I nagle robi się tak bardzo źle. Nie wiadomo dlaczego, ani przez co, po prostu nagle pojawia się taki przeszywający smutek.
|
|
 |
Gubię się, a wszyscy mają do mnie o to pretensję. A przecież sama idę.
|
|
 |
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
|
|
 |
Nie wiedziałam od czego zacząć. W sumie to nigdy nie wiem. Zawsze tkwi we mnie jakaś blokada.
|
|
 |
Doprowadzasz mnie do szaleństwa [f_l]
|
|
 |
"Tu gdzie emocje rozstały się z rozsądkiem." [Skor ♥]
|
|
 |
- Ludzie mają prawo do błędów. Czekałaś kiedy coś się stanie, żeby powiedzieć 'odchodzę'. - Nie układało się Nam. - Czy życie też Ci się nie układało, kiedy chciałaś umrzeć? - Nie sugeruj, że mam myśli samobójcze. - Zachowuj się tak, jakbyś chciała żyć. - Nie chcę popełnić samobójstwa. Mylisz się. - Zdajesz się stać na granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Czekasz na wiatr, który popchnie Cię w jedną albo w drugą stronę. Nie szanujesz życia. Choć nie podcinasz sobie żył, jesteś nieostrożna. Pewnie matka powiedziała Ci, że jesteś do niczego. Niestety uwierzyłaś jej. Jeśli nie będziesz uważała, umrzesz kiedyś właśnie dlatego.
|
|
 |
Są granice, których się nie przekracza [Skor ♥]
|
|
 |
Niby wiem co słuszne , ale w bezsens podążam. "Chce być szczęśliwa" -czy wiele rządam? Co z tego, że miałam żyć inaczej. Rozumiem to i wiem co będzie dalej. Nie porzuce, tego na czym mi zależy, choć moje serce mi w to nie uwierzy. Mogę spełniać marzenia i kochać, niż smutna po nocach szlochać [forbidden_love]
|
|
 |
- Nie umieram w samotności. - Umierasz i wmawiasz sobie, że to bohaterstwo. Tak naprawdę, jesteś sama. - Bzdura. - On jest z inną. - Nie chcę tego robić. - Jest z inną. - Czemu to powtarzasz? - Bo jeśli nie zrozumiesz co złego jest w zdaniu 'jest z inną', nigdy do niczego nie dojdziesz. Jest z inną. - Okej, i co z tego? - Jeśli jest z inną, znaczy to, że nie jest z Tobą. Wiesz dlaczego? Bo się boisz. - Mówisz, że jestem tchórzem? - Myślę, że bardzo się boisz. - Nazywasz mnie tchórzem?! - A jak Ci się zdaje?
|
|
|
|