|
to był kurwa mój wybór, nie mów mi co jest słuszne wystarczająco długo myślę o tym zanim usnę..
|
|
|
|
a On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. nie wiem jak słodko marszczy czoło. nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się. nienawidzę Go .. / veriolla
|
|
|
|
to że mam blond włosy nie oznacza że jestem tleniona. to że mam podkład na twarzy nie oznacza że jestem tapeciarą. to że lubię różowy nie znaczy że jestem barbie. to że czasami ubiorę sukienkę nie znaczy że jestem dziwką. to że czasami ubiorę szpilki nie znaczy że wole je od moich najek. to że mam chłopaka nie znaczy że się puszczam na prawo i lewo. to że jestem sobą nie znaczy że możesz cokolwiek na mnie mówić. to że mam silną wolę znaczy że mogę przyjebać Ci w ryj, więc uważaj co mówisz maleńka. / paulysza
|
|
|
|
-mamo, dasz mi 5 zł? -co? 4 złote? po co ci 3 złote? za 2 złote nic nie kupisz.. masz złotówkę.
|
|
|
|
nie powiem , że nie jest mi kurwa przykro, kiedy ja się staram jak mogę, by Cię nie zawieść, a Ty masz mnie w dupie w momencie, w którym najbardziej Cię potrzebuję. Stać mnie tylko na sms o treści ' aha, spoko.' , by nie zjebać tego co między nami budowało się tak długo./retrospekcyjna
|
|
|
|
miałam świadomość , że jestem zła. wiedziałam , że Jej pisze zwykłe 'dobranoc' , a to do mnie rozpisuje się na kilka smsów tak pięknymi słowami. miałam świadomość , że wiem o Nim dużo więcej niż Ona. to ja wiedziałam jakie są Jego najskrytsze marzenia. to ja wiedziałam jaką pore dnia lubi najbardziej. to ja znałam każdy Jego sekret. to ja wiedziałam co lubi najbardziej. wiedziałam nawet to jakich gumek nie lubi używać, i co sprawia , że jest usatysfakcjonowany. wiedziałam o Nim wszystko. i wiedziałam też, że była Ona - a przy okazji to ,że najwyraźniej ma ją gdzieś, co wywnioskowałam po tym jakich słów i gestów używał w stosunku do mnie. lubiłam być tą drugą, a w Jej oczach - najgorszą suką na świecie. / veriolla
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.. // eiiuzalezniasz
|
|
|
|
01:01, kocham cię. 02:02, kocham cię. 03:03, kocham cię. 04:04, kocham cię. 05:05, kocham cię. 06:06, kocham cię. 07:07, kocham cię. 08:08, kocham cię. 09:09, kocham cię. 10:10, kocham cię. 11:11, kocham cię. 12:12, kocham cię. 13:13, kocham cię. 14:14, kocham cię. 15:15, kocham cię. 16:16, kocham cię. 17:17, kocham cię. 18:18, kocham cię. 19:19, kocham cię. 20:20, kocham cię. 21:21, kocham cię. 22:22, kocham cię. 23:23, kocham cię. 00:00, kocham cię. kocham cię całą dobę, wypowiadam to co godzinę a oprócz złamanego serca nadal chuj mam z tej miłości.
|
|
|
poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj,
nie mamy o czym gadać - sorry wiem ze boli.
|
|
|
coraz ciężej jest nazwać kogoś mianem przyjaciela.
|
|
|
› jeśli się mnie boisz to zadzwoń na 997, jeśli Cię rozpalam zadzwoń na 998, jeśli Cię ranię to zadzwoń na 999, jeśli tęsknisz to zadzwoń do mnie.™
|
|
|
nie łap doła , obrabiają ci dupe , bo wymiatasz .
|
|
|
|