głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oczytejmaalej

 Mała  wiem  zjebałem  ale naprawdę mi na Tobie zależy. To Ciebie chcę przytulać każdego wieczoru  to o Tobie myślę kiedy zasypiam i jesteś jedyną osobą na świecie która wywołuję u mnie takie bicie serca. Tylko o Ciebie tak się martwię i chcę ochronić przed całym złem tego świata. Kiedy razem zasypiamy pieprzę to  że jestem facetem i może mi nie wypada  ale całuję Cię w czółko i otulam kołdrą. Jestem gotów rzucić wszystko i pobiec za Tobą  jeśli tego byś właśnie chciała  wiesz? Rozumiem  zjebałem  zawiodłem Cię i masz prawo mi nie ufać  ale naprawdę jesteś dla mnie najważniejsza  chociaż czasami tego nie pokazuję. Kocham Cię. Wzięłam głęboki oddech i wzruszyłam ramionami. W tamtym momencie miałam w dupie to  że wyjdę na sukę i powiedziałam krótkie. To nie kochaj. esperer

esperer dodano: 5 października 2012

-Mała, wiem, zjebałem, ale naprawdę mi na Tobie zależy. To Ciebie chcę przytulać każdego wieczoru, to o Tobie myślę kiedy zasypiam i jesteś jedyną osobą na świecie,która wywołuję u mnie takie bicie serca. Tylko o Ciebie tak się martwię i chcę ochronić przed całym złem tego świata. Kiedy razem zasypiamy pieprzę to, że jestem facetem i może mi nie wypada, ale całuję Cię w czółko i otulam kołdrą. Jestem gotów rzucić wszystko i pobiec za Tobą, jeśli tego byś właśnie chciała, wiesz? Rozumiem, zjebałem, zawiodłem Cię i masz prawo mi nie ufać, ale naprawdę jesteś dla mnie najważniejsza, chociaż czasami tego nie pokazuję. Kocham Cię.-Wzięłam głęboki oddech i wzruszyłam ramionami. W tamtym momencie miałam w dupie to, że wyjdę na sukę i powiedziałam krótkie.-To nie kochaj./esperer

 Nie mogę patrzeć jak się męczysz dziewczyno. Przytulił mnie do siebie  a ja wdychałam jego zapach. Objęłam go jak mała dziewczynka i trzęsłam od płaczu  kiedy on delikatnie gładził mnie po plecach. Jemu nie zależy  nie widzisz tego? Zagryzłam wargi do krwi  a moje serce wydawało się być teraz miażdżone jak kartka papieru. Tak nie może być  że... Ale jest! Przerwałam mu i odsunęłam się tak  że już nie mógł mnie dotknąć. Zależy mi na nim  rozumiesz?! Zależy i wiem  że to wszystko nie jest normalne  ale nie potrafię bez niego!  Patrzył na mnie i wzruszył jedynie ramionami. To jest Wasza sprawa  ale będziesz żałować. Odwróciłam się i po prostu odeszłam do człowieka który ranił mnie tak skurwysyńsko który mnie nie doceniał i dla którego pewnie byłam jedną z wielu opcji. Odeszłam bo musiałam. Serce zaczęło upominać się o tlen. esperer

esperer dodano: 5 października 2012

-Nie mogę patrzeć jak się męczysz dziewczyno.-Przytulił mnie do siebie, a ja wdychałam jego zapach. Objęłam go jak mała dziewczynka i trzęsłam od płaczu, kiedy on delikatnie gładził mnie po plecach.-Jemu nie zależy, nie widzisz tego?-Zagryzłam wargi do krwi, a moje serce wydawało się być teraz miażdżone jak kartka papieru.-Tak nie może być, że...-Ale jest!-Przerwałam mu i odsunęłam się tak, że już nie mógł mnie dotknąć.-Zależy mi na nim, rozumiesz?! Zależy i wiem, że to wszystko nie jest normalne, ale nie potrafię bez niego! -Patrzył na mnie i wzruszył jedynie ramionami.-To jest Wasza sprawa, ale będziesz żałować.-Odwróciłam się i po prostu odeszłam do człowieka,który ranił mnie tak skurwysyńsko,który mnie nie doceniał i dla którego pewnie byłam jedną z wielu opcji. Odeszłam,bo musiałam. Serce zaczęło upominać się o tlen./esperer

Odpuszczam. Nie mam siły na ten związek  na tą znajomość  na tą miłość. Nie umiem już sobie poradzić z tym bólem  z brakiem zaufania i smutkiem który ostatnio wypiera wszystko inne. Odpuszczam  dawanie drugich szans jest dla mnie widocznie za trudno. esperer

esperer dodano: 5 października 2012

Odpuszczam. Nie mam siły na ten związek, na tą znajomość, na tą miłość. Nie umiem już sobie poradzić z tym bólem, z brakiem zaufania i smutkiem,który ostatnio wypiera wszystko inne. Odpuszczam, dawanie drugich szans jest dla mnie widocznie za trudno./esperer

Najgorzej jest wtedy kiedy patrzysz na swój związek i nie czujesz już nic. To co dawniej Cię denerwowało i wywoływało kłótnię  teraz zbywasz wzruszeniem ramion i słowami  rób co chcesz . Nie to  że Ci nie zależy  ale po prostu tracisz siły  żeby ciągle o to walczyć  żeby szarpać się z losem o tą namiastkę szczęścia. Nadal go kochasz  ale więcej w tym bólu niż tych głupich motylków w brzuchu. Powoli się poddajesz  zauważasz  że już nawet nie analizujesz co on teraz robi  z kim i po co. Nie wytykasz mu błędów  bo i tak wiesz  że to niczego nie naprawi. Suchość w sercu  w emocjach i w oczach które już same protestują przeciwko łzom. Oddalacie się  ale już nie wyciągasz dłoni po to żeby je złapał. Sama powoli z tego rezygnujesz  czas Ci pokazał  że nie było warto. Teraz jesteś gotowa to przerwać  chociaż kiedy jeszcze o to walczyłaś wydawało Ci się  że dasz radę ze wszystkim  że wystarczy to że Ci zależy  a reszta sama się jakoś ułoży. Gówno się ułoży  powoli przestajecie istnieć. esperer

esperer dodano: 5 października 2012

Najgorzej jest wtedy kiedy patrzysz na swój związek i nie czujesz już nic. To co dawniej Cię denerwowało i wywoływało kłótnię, teraz zbywasz wzruszeniem ramion i słowami "rób co chcesz". Nie to, że Ci nie zależy, ale po prostu tracisz siły, żeby ciągle o to walczyć, żeby szarpać się z losem o tą namiastkę szczęścia. Nadal go kochasz, ale więcej w tym bólu niż tych głupich motylków w brzuchu. Powoli się poddajesz, zauważasz, że już nawet nie analizujesz co on teraz robi, z kim i po co. Nie wytykasz mu błędów, bo i tak wiesz, że to niczego nie naprawi. Suchość w sercu, w emocjach i w oczach,które już same protestują przeciwko łzom. Oddalacie się, ale już nie wyciągasz dłoni po to,żeby je złapał. Sama powoli z tego rezygnujesz, czas Ci pokazał, że nie było warto. Teraz jesteś gotowa to przerwać, chociaż kiedy jeszcze o to walczyłaś wydawało Ci się, że dasz radę ze wszystkim, że wystarczy to,że Ci zależy, a reszta sama się jakoś ułoży. Gówno się ułoży, powoli przestajecie istnieć./esperer

Wiesz co mnie najbardziej boli? Wracam do miejsc  w których kiedyś byłam tak cholernie szczęśliwa  a teraz nic już z tego nie zostało. Osoby które wywoływały uśmiech na ustach odeszły  przyjaźnie się rozsypały  miłości zdradziły  wódka skończyła  a papieros powoli się dopala. Stoję tam i przed oczami mam tych kilka chwil których nigdy nie zapomnę  dochodzi mnie mój własny szept przeszłości kiedy mówiłam że to najpiękniejszy dzień mojego życia  a dzisiaj? Dzisiaj stoję tam z poszarzałą od smutku twarzą  z porysowanym sercem i śladami łez na policzkach. Nie pamiętam już kiedy ostatnio było u mnie dobrze  nie wiem jak leci teraz u starych znajomych. Może przychodzą w to miejsce tak samo jak ja  ale nie możemy na siebie trafić tak samo jak nie możemy trafić na szczęście. esperer

esperer dodano: 4 października 2012

Wiesz co mnie najbardziej boli? Wracam do miejsc, w których kiedyś byłam tak cholernie szczęśliwa, a teraz nic już z tego nie zostało. Osoby,które wywoływały uśmiech na ustach odeszły, przyjaźnie się rozsypały, miłości zdradziły, wódka skończyła, a papieros powoli się dopala. Stoję tam i przed oczami mam tych kilka chwil,których nigdy nie zapomnę, dochodzi mnie mój własny szept przeszłości,kiedy mówiłam,że to najpiękniejszy dzień mojego życia, a dzisiaj? Dzisiaj stoję tam z poszarzałą od smutku twarzą, z porysowanym sercem i śladami łez na policzkach. Nie pamiętam już kiedy ostatnio było u mnie dobrze, nie wiem jak leci teraz u starych znajomych. Może przychodzą w to miejsce tak samo jak ja, ale nie możemy na siebie trafić tak samo jak nie możemy trafić na szczęście./esperer

Jesteś moim powodem wszystkiego. Szkoda  że ostatnio coraz częściej to są łzy. esperer

esperer dodano: 4 października 2012

Jesteś moim powodem wszystkiego. Szkoda, że ostatnio coraz częściej to są łzy./esperer

Przepraszam. Wiem  bywam nieznośna  zazdrosna i za często czepiam się o totalne głupoty. Przepraszam  nie jestem idealna  nie potrafię Cię perfekcyjnie kochać i w normalny sposób okazywać moich uczuć. Przepraszam  nigdy nie chciałam Cię zranić  nigdy nie chciałam być powodem Twojego smutku  wiesz? Przepraszam  kocham Cie  naprawdę  wytrzymaj ze mną  proszę i nigdy nie zapominaj że nie chcę wpuścić nikogo na Twoje miejsce. esperer

esperer dodano: 4 października 2012

Przepraszam. Wiem, bywam nieznośna, zazdrosna i za często czepiam się o totalne głupoty. Przepraszam, nie jestem idealna, nie potrafię Cię perfekcyjnie kochać i w normalny sposób okazywać moich uczuć. Przepraszam, nigdy nie chciałam Cię zranić, nigdy nie chciałam być powodem Twojego smutku, wiesz? Przepraszam, kocham Cie, naprawdę, wytrzymaj ze mną, proszę i nigdy nie zapominaj,że nie chcę wpuścić nikogo na Twoje miejsce./esperer

Nienawidzę się z nim kłócić  nienawidzę tej ciszy która zadaję mi cholerny ból. Kurwa  za każdym razem kiedy odwraca się ode mnie plecami mam ochotę biec za nim i się rozpłakać jak małe dziecko prosząc o to  abyśmy już nigdy więcej nie podnosili na siebie głosu. Obojgu nam na sobie zależy  ale czemu dzieli nas coraz większy dystans? Czemu więcej między nami kłótni  niż pierdolonej miłości? esperer

esperer dodano: 4 października 2012

Nienawidzę się z nim kłócić, nienawidzę tej ciszy,która zadaję mi cholerny ból. Kurwa, za każdym razem kiedy odwraca się ode mnie plecami mam ochotę biec za nim i się rozpłakać jak małe dziecko prosząc o to, abyśmy już nigdy więcej nie podnosili na siebie głosu. Obojgu nam na sobie zależy, ale czemu dzieli nas coraz większy dystans? Czemu więcej między nami kłótni, niż pierdolonej miłości?/esperer

Więc chodź  zrań mnie.Trzaśnij drzwiami i krzyknij  że w dupie masz moje łzy i pogniecione serce. Proszę  zrób coś  cokolwiek. Porysuj moją duszę  tak jak ja porysowałam swoje nadgarstki. Zrań mnie  znowu który to już raz? Wiesz  jakoś przestałam liczyć  a takich rzeczy nie zapisuję się w kalendarzu. Już? Gotowy? Krzyknij  podnieś rękę  albo po prostu bądź obojętny. Zrań mnie  przez chwilę chcę być w centrum Twojego zainteresowania.  esperer

esperer dodano: 3 października 2012

Więc chodź, zrań mnie.Trzaśnij drzwiami i krzyknij, że w dupie masz moje łzy i pogniecione serce. Proszę, zrób coś, cokolwiek. Porysuj moją duszę, tak jak ja porysowałam swoje nadgarstki. Zrań mnie, znowu,który to już raz? Wiesz, jakoś przestałam liczyć, a takich rzeczy nie zapisuję się w kalendarzu. Już? Gotowy? Krzyknij, podnieś rękę, albo po prostu bądź obojętny. Zrań mnie, przez chwilę chcę być w centrum Twojego zainteresowania. /esperer

Wierzę  bo chcę wierzyć  a nie dlatego  że mówi prawdę. esperer

esperer dodano: 3 października 2012

Wierzę, bo chcę wierzyć, a nie dlatego, że mówi prawdę./esperer

Nie wiem czemu sama go od siebie odpycham  chociaż tak cholernie chcę jego obecności. esperer

esperer dodano: 3 października 2012

Nie wiem czemu sama go od siebie odpycham, chociaż tak cholernie chcę jego obecności./esperer

Wiesz jak to jest być z kimś komu nie ufasz? Każdej nocy zastanawiasz się co on właśnie robi  czy jest sam  czy mówiąc  że jest z kumplami nie miał na myśli tej blond tapety. Niby mówi że Cię kocha  że jesteś najważniejsza  że nie chcę innej  że liczysz się tylko Ty i tak już zostanie. Jesteś szczęśliwa  bo przecież to Ciebie całuję  trzyma za rękę i przytula  ale potem przychodzi ta fala nienawiści do swojej osoby. Nienawidzisz się za swoją naiwność  za to że wcale mu nie wierzysz i masz ochotę zniknąć. Czujesz złość na niego za jego zachowanie które spowodowało  że ilość zaufania spadła poniżej zera. Łzy pod powiekami  bo jakoś nie jest tak szczęśliwie jak miało być  bo jednak dawanie tej drugiej szansy wcale nie jest takie proste. Coraz częściej w nas powątpiewam i czuję jak się oddalam. esperer

esperer dodano: 3 października 2012

Wiesz jak to jest być z kimś komu nie ufasz? Każdej nocy zastanawiasz się co on właśnie robi, czy jest sam, czy mówiąc, że jest z kumplami nie miał na myśli tej blond tapety. Niby mówi,że Cię kocha, że jesteś najważniejsza, że nie chcę innej, że liczysz się tylko Ty i tak już zostanie. Jesteś szczęśliwa, bo przecież to Ciebie całuję, trzyma za rękę i przytula, ale potem przychodzi ta fala nienawiści do swojej osoby. Nienawidzisz się za swoją naiwność, za to,że wcale mu nie wierzysz i masz ochotę zniknąć. Czujesz złość na niego za jego zachowanie,które spowodowało, że ilość zaufania spadła poniżej zera. Łzy pod powiekami, bo jakoś nie jest tak szczęśliwie jak miało być, bo jednak dawanie tej drugiej szansy wcale nie jest takie proste. Coraz częściej w nas powątpiewam i czuję jak się oddalam./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć