 |
Ciebie nie ma, a mogłabym przysiąc, że nadal wieczorami czasami słyszę Twój głos i czuję Twój zapach. Zniknąłeś z mojego życia, ale nie z mojego serca./esperer
|
|
 |
Zranił Cię jeden facet, a narzekasz na wszystkich. Ty niby zawsze byłaś fair?/esperer
|
|
 |
|
Kiedy Ty chcesz tego jednego , nagle wszyscy inni chcą Ciebie .
|
|
 |
Nadal nie chcesz pogodzić się z jego odejściem. Gdzieś tam jakaś naiwna część Ciebie nadal wmawia sobie, że on wróci, że to tylko chwilowy kryzys,z którego wyjdziecie jeszcze silniejsi. Nie ma go całymi dniami, a Ty ciągle czekasz, chociaż coraz częściej wybuchasz płaczem, w tych krótkich momentach,kiedy dopuszczasz myśl, że to może naprawdę koniec. Potem jest już tylko gorzej. Coraz mniej go w Twoim życiu, coraz mniej Ciebie, a coraz więcej łez i smutku./esperer
|
|
 |
Chciałabym w nas wierzyć, naprawdę. Cofnęłabym się w czasie i powstrzymała od popełnienia tego błędu,który sprawił,że straciłam do Ciebie zaufanie, wiesz? Tyle, że to się już stało, coś pękło i może próbujemy to skleić, ale rysy pozostaną widoczne już na zawsze. Wyobraź sobie małe dziecko,który obejmuję kubek gorącego kakao i parzy sobie ręce, widzisz? Ono już nigdy z taką ufnością nie chwyci tego kawałka porcelany. Tak jest ze mną. Boję się znowu poczuć, zaufać, dać drugą szansę. Boję się tego sparzenia, otwarcia starych ran i stworzenia nowych./esperer
|
|
 |
|
nocne przemyślenia są do dupy po prostu. / zajaraany
|
|
 |
Zastanawiam się czy dać mu drugą szansę, a prawdopodobnie nie zasługiwał na pierwszą./esperer
|
|
 |
poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
 |
No jesteś wyjątkowy. Wyjątkowy skurwiel, patrz jak ładnie brzmi./esperer
|
|
 |
zgubmy samotność i niech będzie zazdrosna.
|
|
 |
' i zamalujemy wszechświat nasz, bez używania farb, akompaniamentem tętna rytmu serca nagich prawd. ' - Buka.
|
|
 |
zawsze wybiorę ciebie. za każdym razem. / md.
|
|
|
|