 |
|
Zranił ją mimo iż bardzo tego nie chciał,
Mówił ostrożnie by nie doszukała się w jego tonie braku miłość,
Chciał by myślała, że odchodzi dla jej dobra a nie z powodu zwykłego egoizmu.
Lecz Ona była sprytniejsza,
Zapytała. Zadała pytanie którego On się obawiał najbardziej.
-Nie kochasz mnie prawda?-Powiedziała głosem o dziwo miękkim i melodyjnym, bez nutki bólu.
Nie potrafił odpowiedzieć. Nie potrafił spojrzeć w te oczy myśląc, że jedyne co w nich zobaczy będzie przerażającą pustką.
|
|
|
|
-Ona jest słaba prawda?
-Nie, Ona jest po prostu zakochana.
|
|
|
|
Mówią mi,
Ciągle wmawiając, że wszystko się kiedyś poukłada.
Tłumaczą. Powtarzają, że zapomnę. gówno prawda .
|
|
|
 |
specjalnie dla Ciebie ugotowałam zupkę z muchomorów. Poczęstuj się suko.
|
|
|
|
Bo przecież liczy się wnętrze ! Masz zajebistą wątrobę. I takie seksowne lewe płuco./misspandora
|
|
|
|
Kiedy to wszystko sie tak pochrzaniło ?
|
|
|
|
przestałam przepraszać. przepraszałam zbyt wiele razy
bez przyczyny, bo po prostu kochałam.
|
|
|
|
minęło już wystarczająco sporo czasu by podnieść
swoje ciężkie ciało, przyozdobić stopki w najlepsze buty rozmiaru
trzydzieści osiemem i zacząć pomału szukać osoby, która
doceniłaby to co najlepsze, a nie to co chwilowo wyda się
wystarczające.
|
|
|
|
to ten rodzaj pustki, którego nie można zastąpić byle czym.
|
|
|
|
jestem emocjonalnie zepsuta. przyjdź później.
|
|
|
|
Trzymaj się. Następny przystanek to wariatkowo.
|
|
|
|
ten, który uważa się za złego najczęściej boi się być kochanym.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
