 |
Nawet gdyby jego obecność była trucizną. Zostałabym przy nim do momentu, aż umrę.
|
|
 |
Ciebie odnajdę nawet w ciemności. Nie po omacku. Sercem.
|
|
  |
Chce by twoje ramiona były dla mnie przytulnym miejscem do którego będe mogła wracać o każdej porze dnia. ~schooki~
|
|
  |
kocham Cie całego, od stóp po uszy, z całą głupotą w twojej głowie i ciągłymi fochami o byle co... kocham każdą twoją wadę. ~schooki~
|
|
 |
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć. / Endoftime.
|
|
 |
i siedze, i mysle, i czekam, i TĘSKNIE troszeczke.
|
|
 |
i teraz tylko od Ciebie zależy, czy zatrzymasz mnie przy sobie.
|
|
 |
uzależniłeś mnie od siebie i od papierosów. Ty mnie kosztujesz niewyobrażalną ilość łez,
a szlugi niewyobrażalną ilość pieniędzy.
|
|
 |
A może jestem zazdrosna, bo zwyczajnie dajesz mi ku temu powody?
|
|
 |
Po co się angażować skoro Ty i tak odejdziesz.
|
|
 |
Przeczytasz Jego imię w internecie, w czyimś opisie czy notce. W jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów,
oddech ewidentnie przyśpiesza, a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko.
Nie możesz racjonalnie myśleć. Mimowolnie usta zaczynają Ci drgać,a do oczu napływają nieskazitelne łzy.
Oszukuj się dalej, że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie pozostawił.
|
|
|
|