 |
świat już dla mnie nie istnieje, przez codzienną walkę z samą sobą tracę nadzieje. wszystko staje się cierpieniem, to mi podcina skrzydła. gdzie jesteś kochanie, czy znalazłeś swoją przystań?
|
|
 |
kiedyś o mnie zapomnisz tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
'setki przemian spowodowanych przeżyciami, wywołuje u mnie powolny uczuć zanik'
|
|
 |
prawdziwa przyjaźń jest wtedy, gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela, aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie "wszystko będzie dobrze", które tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia .
|
|
 |
jestem coraz mniej szczęśliwa, coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana.
|
|
 |
ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
 |
szanuj wspomnienia , nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.
|
|
 |
- Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? - Można. Ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę' ,a 'błagam, wróć.'
|
|
 |
"to wszystko jest bez sensu, lecz nic bez znaczenia. chcesz zrozumieć sens czegoś, co sensu nie ma? jebać urojenia, nie wszystko jest do zrozumienia."
|
|
 |
nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy..
|
|
 |
wiem, będą mówili Ci "daj sobie spokój",
wiem, mówili mi, a teraz nie trzymają kroku.
nic a nic, nie trać chwil na pretensje, walcz,
ścinaj głowy, biegi rzek zmieniaj, z diabłem tańcz.
jeśli masz cel to warto nawet z nim oszukać go.
|
|
 |
tracić z tobą oddech, resztki moralności i samokontrolę. tak, tego bym chciała najbardziej.
|
|
|
|