 |
Ciebie nienawidzę najmniej.
|
|
 |
Wjechałeś w życie jak bit Chady. Dawałeś wskazówki i siłę jak teksty Hemp Gru. Pokazałeś ciężkie życie jak Peja. Zostawiłeś blizny na psychice i odeszłeś jak Magik.
|
|
 |
''Depczesz leżących? No to lepiej się nie wyjeb,
bo szybko kilka podeszw może spotkać się z twym ryjem .''
|
|
 |
Lubie Cie, więc daje Ci wybór. Wypierdalaj drzwiami, albo oknem.
|
|
 |
Pocisną słowami, uznał jako tarczę. Zapomniał o jednym - ja słowami nie walczę.
|
|
 |
''Dziś mam sie dobrze i rzucam rap na miasto i pieprze to uczucie co dawno już wygasło .''
|
|
 |
Nie tykam się gówna, proste - bo śmierdzi. Dlatego nie łączą mnie już z Tobą żadne więzi ..
|
|
 |
''Gadasz coś za plecami? Dla mnie to żadna krzywda, ale kurwa pamiętaj, że się ze mną nie igra.''
|
|
 |
''Napinka przez net nic ci nie da. Twoje życie towarzyskie to ekstremalna bieda.''
|
|
 |
Wokół mnie tak wiele się zmienia, to, co mam zaczynam doceniać.
|
|
 |
''Znów leczę kaca, mała chcesz wejść do mojego świata? No to zapraszam, ale szybko będziesz chciała wracać. A nawet jak nie będziesz chciała wracać, będzie git. To Cię wyproszę sam, będzie lepiej, uwierz mi.''
|
|
 |
Proszę się wziąć w garść powie mi pan psycholog, a ja mu odpowiem, że ze swoimi smutkami się już w garści nie mieszczę
|
|
|
|