 |
|
chcę tak namieszać ci w glowie. chcę żebyś będąc z nią, myślał o tym, co teraz robię. chcę żebyś czuł się zazdrosny, kiedy będę opowiadać ci jak kolega pożyczył mi bluzę i jak chodziłam w niej cały dzień. chce żebyś cały czas chciał byś blisko mnie. żebyś miał ochotę dotknąć mojej dłoni. chcę zawrócić ci w głowie. chce być twoim światem.
|
|
 |
|
a na do widzenia powiedział mi, że jestem jedyną kobietą, która pokochała jego dusze, nie ciało.
|
|
 |
|
nie chodzi tu o samo cierpienie, do tego jestem przyzwyczajona. po prostu nie potrafię patrzeć jak najbliższa mi osoba rujnuje sobie życie.
|
|
 |
|
odchodzę, spakuj moją walizkę i wystaw ją za drzwi. przekreśl nasze plany i marzenia. zostaw mnie w spokoju. kocham Cię i właśnie dlatego nie mogę z Tobą być. nie będę czekać, aż wydoroślejesz, śmierć jest już blisko mnie. błagania nie pomogą, już wybrałeś. marihuana była bardziej pociągająca niż spacery, kolacje, wspólne oglądanie gwiazd. kiedyś zrozumiesz co tak naprawdę straciłeś.
|
|
 |
|
Czuję, że mogłabym być z Tobą do końca życia. Nasza miłość jest tak oczywista, jak oddychanie.
|
|
 |
|
słucham pierdolonych mózgojebów, tylko po to by nie zalać się potokiem słonych łez, które spowodowałeś. tak naprawdę mam ochotę na przygryzanie warg, zaciskanie pięści, a najbardziej na papierosa. niestety! lenistwo szepcze mi do ucha, bym nie odstawiała laptopa. nie wstaję, pierdolę.
|
|
 |
|
'- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię znalazłam. - Nie musiałaś szukać, zawsze byłem. Czekałem na Ciebie całe życie, Kochanie.' < - taka tam rozmowa z moim facetem.
|
|
 |
|
zielsko już zawsze będzie przede mną w Twojej piramidzie wartości.
|
|
 |
|
przecież kochał. był na każde zawołanie , przynosił herbatę , robił kolacje łączoną ze śniadaniem , przytulał, całował, tęsknił. i teraz mam tak po prostu zapomnieć ? zapomnieć o idealnie ułożonej fryzurze na czubku głowy, niebiańskich tęczówkach i cudownym głosie ? nie potrafię. Przecież kochał.
|
|
 |
|
byłam taka jak ty i czas się przyznać , bo czas wcale nie zna się na bliznach . / wdowa
|
|
 |
|
wieczorami wystarcza mi zazwyczaj ciepła herbata, któraś z książek wyciągnięta z półki, ulubiony koc w przedziwne wzory. tylko teraz jest jakoś inaczej, bo w sumie to tęsknię.
|
|
|
|