 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
 |
Możesz po prostu odebrać telefon i powiedzieć mi gdzie jesteś, czemu tak daleko ode mnie? /esperer
|
|
 |
Był ideałem, dopóki nie zaczął być skurwielem./esperer
|
|
 |
wiesz jak to jest stracić ważną dla Twojego życia osobę ? można powiedzieć że miałaś ją na co dzień, każdego dnia oglądałaś ten promienny uśmiech, Jego zgrabną sylwetkę, symboliczne ruchy ciała, słyszałaś Jego głos, który wydawał Ci się jednym z najlepszych dźwięków jakie mogłaś usłyszeć, widziałaś jak poświęcał się dla sportu, ale miał też czas dla innych, wszędzie słyszałaś Jego śmiech który też był wyjątkowy na swój sposób, widziałaś Jego oczy które w tłumie wyróżniały się, były jedyne i wyjątkowe, uwielbiałaś w nie patrzeć, widziałaś w nich prawdę ale też troskę. Uważnie przyglądał się Tobie każdego dnia, zwracał uwagę w co jesteś ubrana, rozpoznawał zapach perfum jakie dziś użyłaś, przyglądał się Twoim zachowaniom, błądził wzrokiem po Twojej sylwetce. Każde pilnowało się nawzajem, a teraz straciłaś kogoś kto interesował się Tobą, i dbał o Ciebie, straciłaś kogoś kto był częścią Twojego życia, bo był przecież na co dzień, a teraz go nie ma./ somefeelings
|
|
 |
uwolnić się od wszystkich zbędnych myśli, i zacząć żyć sobą. / somefeelings
|
|
 |
nie chce mi się patrzeć na dziewczynę która każdego ranka wstaje i maskuje wory pod oczami, nie chce mi się każdego dnia udawać że życie daje mi szczęście, nie chce mi się oszukiwać wszystkich dookoła że nikogo nie kocham, że wszystko czego pragnę to osiągnięcia w nauce, nie chce mi się bo to wszystko to kłamstwa, nie chce mi się żyć. / somefeelings
|
|
 |
wiedziałam że to człowiek o złotym sercu, potrafił kochać, wszystkich poza mną. / somefeelings
|
|
 |
potrafiłam spojrzeć mu w oczy, sprawiało mi to przyjemność, jemu chyba również bo stale nie spuszczaliśmy z siebie wzroku. / somefeelings
|
|
 |
z głową pełną negatywnych myśli codziennie przychodzę ze szkoły do domu, buntuję się przy obiedzie, marudzę co na kolację, wieczorami mówię do misia, a nocami płaczę w poduszkę, coś jest nie tak. / somefeelings
|
|
|
|