 |
uśmiech na twarzy chyba zakrył kurz
|
|
 |
Tu gdzie jedna sekunda, czasem obraz życia zmienia
|
|
 |
ten czas ucieka jak rzeka, nie mogę go dogonić..
|
|
 |
kilka nadziei wsiąkło z bełtem w chodnik
|
|
 |
kontrolować rzeczywistość, reszta to formalność
|
|
 |
W jednym momencie cieszysz się wszystkim dookoła, cieszysz się życiem jak małe dziecko i wręcz jesteś pewien, że tego nie zepsuje już nic. A chwilę później siedzisz sam przy oknie, z kubkiem gorącej czekolady w dłoniach i nie wiesz co masz robić. Jest już dość późno, drzewa okrywa puch a ulice miasta są tak śnieżno białe. Mały dreszcz przeszywa ciało na wylot, a w myślach ginie wszystko co piękne. Wspomnienia uderzają ze zdwojoną siłą. Szarpią serce, zadając przy tym najokropniejszy ból ze wszystkich możliwych. Chcesz tamtej przeszłości, jednocześnie nienawidząc jej najbardziej na świecie, ale ona wraca. Wraca mieszając tylko w Tobie. Wraca niszcząc tylko Ciebie. Nie pozwól by to co było, zrujnowało Ci to co jeszcze może być. Proszę, przyrzeknij mi, że nigdy nie popełnisz tego samego błędu co ja. / Endoftime.
|
|
 |
A kiedy już choć raz naprawdę przegrasz, bądź wstrzymasz grę, stracisz coś na zawsze. Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się, a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością, tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół. Będziesz taki jak ja, wrak człowieka, już nigdy do końca nie odzyskasz tego, co choć raz w życiu straciłeś. / Urywek z blogu, Endoftime.
|
|
 |
Dobra ciach, odetnij dziś to co Ci ciąży,
jeśli to dziś zrobisz, jutro Cię to nie pogrąży
|
|
 |
albo dajesz z siebie wszystko albo odpuść już na stracie
|
|
 |
wyciskaj z życia jak najwięcej!
|
|
 |
koło fortuny swoim torem się toczy, nie jedno tu zaskoczy chociaż mam otwarte oczy
|
|
 |
dobry plan to twardy grunt od niego wszystko się zaczyna
|
|
|
|