|
Są takie sny, które prawie toczą tą krew na jawie? By w oprawie ulic tłumić to, co wyznajesz nawet [skor]
|
|
|
Są chwilę, których smak tłoczy jad na siłę we krwi. Są chwilę, w których sam, jakbyś stanął na krawędzi [skor]
|
|
|
Opisz swą idylle, a powiem Ci kim jesteś I pokaże Ci kwestie które warunkują, test wiesz [skor]
|
|
|
Za młodzi na sądy lecz zbyt bystrzy by milczeć, bezradność filtrem życia z urwanym filmem [skor]
|
|
|
Skumaj chwile to nie sen, ma psychika to tama - przerwana, rozbita, naraz wylewa ten dramat [skor]
|
|
|
Nienawidzę fałszywych ludzi, kurwa, niech giną. Niech palą się ze wstydu, będę ich gasił benzyną [eripe]
|
|
|
Tępie co ma być tępione, preferuję prawą stronę. Twardo stoję i nie boję się, że nie wyjdę na swoje [eripe]
|
|
|
Ty tolerancyjny jesteś, no to bardzo dobrze. Będziesz tolerował, kiedy ja będę pluł ci w mordę. [eripe]
|
|
|
I zabijam nadzieję, tą matkę idiotów. Głupcze właśnie zrobiłem cię półsierotą. [eripe]
|
|
|
don't cry. you say 'fuck you' and smile!
|
|
|
ta jebana nieśmiałość potrafi wszystko spieprzyć.
|
|
|
patrzę na ten popierdolony świat, i co widzę ? – kłamstwa, dwulicowość, kurestwo i zdradę.
|
|
|
|