 |
|
I po co to wszystko, może lepiej jak odejdziesz.? Ale nie, w sumie zostań i się nie kręć.
|
|
 |
|
I niby kryzys, ale wierzę, że się jeszcze dogadamy. .
|
|
 |
|
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć
Zanim znów stracisz oddech, gdy światło zgaśnie.
|
|
 |
|
Wiem, że na bitwę nie jest za późno, więc walczę.
|
|
 |
|
Możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą
Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont!
|
|
 |
|
Niech czasu miernik będzie nam odźwiernym
Wyryje dwa serca w kamieniu węgielnym
|
|
 |
|
Nawet, gdy zostanę sam będę wierzył, że warto
|
|
 |
|
Dymem papierosa nie zastąpisz uczucia, jego oddechu który był blisko ciebie.
|
|
 |
|
Lecz by trafić do nieba przeszliśmy razem przez piekło...
|
|
 |
|
I jest ci trochę szkoda że było coś między wami
Uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
 |
|
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
 |
|
Żyjmy wbrew głupim mottom typu „Życie to kurwa”
Życie to frustrat niszczy duszę i serca...
|
|
|
|