 |
|
Jego wzrok skierowany w moją stronę, Jego sylwetka udająca się w moim kierunku, te kilka słów, które tak cholernie bolały. Łzy, które płynęły mimowolnie po moich policzkach. Ostatni uścisk, pocałunek.. Niedługo minie rok, a ja nadal to przeżywam. Może nie już tak bardzo, ale czasami to wraca - tak nagle. Nie lubię takich dni. / cogdybynierap
|
|
 |
|
Mówił, że by za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał. [ bonson. ]
|
|
 |
|
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec [ buka ]
|
|
 |
|
Dorośnij, mówią mi - dorośnij. Wielcy kreatorzy szaraj prozy codzienności [ buka ]
|
|
 |
|
Wciąż nie potrafimy dbać o ulice
A chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem [ małpa ]
|
|
 |
|
Wątpię w ciebie czasem juz myślę ze odejdziesz Ze nie wytrzymasz mnie za to kim jestem [ diox ]
|
|
 |
|
Pozory często mylą, łatwo zmylić drogę, a najlepszy przyjaciel staje się największym wrogiem [ diox ]
|
|
 |
|
' Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust ,
chcę słyszeć Twój oddech , nie potrzeba nam słów . '
|
|
 |
|
' Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości . Twoje oczy , gdy mówiłem szczerze o miłości . Twoje oczy , gdy układaliśmy wspólnie plany ,
te w których nie było nienawiści i zdrady . '
|
|
 |
|
' Wiem , że jesteś sama tak jak ja jestem sam .
Trzymam w ręku telefon numer doskonale znam . '
|
|
 |
|
Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj [ bonson ]
|
|
 |
|
jak by to było, gdyby mnie nie było? coraz częściej zadaje sobie te pytanie. / poossij.
|
|
|
|