 |
Tęskniłam za przeszłością przez co nie miałam ani jej, ani przyszłości. /esperer
|
|
 |
nie ma co pękać więc się nie zadęczaj ziomuś
weź sam sobie pomóż bo świat nie zna litości,
ale nie zamień się w produkt marketingowości
|
|
 |
choć zryte dekle mówią, żebym zapomniał,
że skończę w piekle i że to utopia
|
|
 |
minąć mieliznę, wpłynąć na wielki akwen,
rozkręcić biznes w końcu rozwinąć żagle
|
|
 |
Wiem, że wszystko jest możliwe jeśli tylko masz silną wolę,
Nie tkwię w stereotypach, po to mam w głowie olej
|
|
 |
wierzę w maksymę: dobrze dobrych ludzi traktuj,
będą przy tobie przy zwycięstwie i upadku,
z fajami bez konszachtów , na nich mi już brak słów.
|
|
 |
Rozmawiam sam ze sobą, i widzę tego minusy
Poznaję się na nowo, mam alter ego do dupy
|
|
 |
Czujesz, że masz potrzebę powybijać ludzi w szale?
Każdy z nas ma pretekst, na to żeby lubić lament
Tylko twój bierny oportunizm tutaj nic nie daje
Dostosowanie się do innych, niszczy twoje zdanie
Podporządkowanie myśli, to jak opętanie
|
|
 |
a potem znów po miesiącu Ciebie chcę i wraca i płacze Ty mówisz do niego: " Ej spierdalaj", to jest mega! :)
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura. W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje ci się, iż to nigdy się nie skończy - aż dochodzisz do stanu, w którym zaczyna działaś instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki. Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
nie to nie! niech bije strzałe jak mu źle pewnie i tak sam przyjdzie jak nie to z następnym wyjdzie
|
|
 |
wystarczyło się wspierać i zaangażować bardzo
mieliśmy pod górkę furtkę na wpół otwartą
|
|
|
|