 |
Nie szukam ukojenia w rozmowach. Ukojeniem są kolejne leki popijane wódką i samotność. Nie próbuje już się ratować. Nie ma po co. — melancolie
|
|
 |
Coraz mniej czuję. Lekko szumi mi w głowie, tracę orientacje. Nie wiem gdzie jestem, wiem, że jestem daleko od Ciebie. Nie potrafię się pozbierać. — melancolie
|
|
 |
Rozbijam się niczym krople deszczu o parapet. Niebo niczym moje życie wypełnione jest ciemnymi chmurami. Nie widzę słońca, nie widzę nadziei tylko ten biały lek co jest ukojeniem bólu. — melancolie
|
|
 |
Nic więcej między nami nie będzie, a jedyne co mogę zrobić to pogrążać się w obłędzie.
|
|
 |
jest rozpacz i jest ból, na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie, nie myśląc o niczym, nie zauważając, że miejsce słońca zajęły gwiazdy.
|
|
 |
najbardziej boli, kiedy zostawiasz mnie za wady, których sam jesteś autorem.
|
|
 |
nie możesz mną tarmosić jak pies swoją zabawką, a potem rozgryźć na kawałki uznając, że jest zbyt potarmoszona.
|
|
 |
stań przed nim naga, obdarta z kobiecości i sprawdź czy spojrzy Ci wyłącznie w oczy.
|
|
 |
największym wstydem dla faceta powinny być łzy kobiety.
|
|
 |
jeżeli pokochamy osobę za daną cechę, a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym, że przestajemy ją kochać?
|
|
 |
ironią losu jest to, że najpierw robimy wszystko, żeby przekonać drugą osobę, że warto nas pokochać, a potem przekonujemy samych siebie, że kochamy.
|
|
 |
a potem stając przed lustrem, uświadamiasz sobie, że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.
|
|
|
|