 |
To co robisz kiedyś i do ciebie przyjdzie. Sam płaciłem nieraz za wyrządzoną krzywdę.— Kafar
|
|
 |
Non stop wóda, dragi, hajs i automaty.— Kafar
|
|
 |
Nie martw się nasze życie, nasz cel, ich frustracja. Zawsze z tobą, za szczere słowo ogień. Czysta krew, brat bratem, ziom ziomem, wróg wrogiem. — Ostr
|
|
 |
Daje słowo, prawda jest tylko jedna i szczera i nie każdy chcę ją znać, bo nie raz depcze marzenia. Dzisiaj wróg, wczoraj przyjaciel, to przez szmatę albo papier.— Rest
|
|
 |
Jestem z tobą, gdy umiera miłość. To miało przecież trwać wiecznie, a właśnie się skończyło.— Kafar
|
|
 |
Ktokolwiek leci po mnie zostawię szmatę z niczym bo nie ma takiej góry na którą nie mogę wejść i nie dam sobie wmówić, że chmury sprowadzą deszcz. — Sitek
|
|
 |
Nie umiem trzeźwo stawiać kroków, rozpadam się.— melancolie
|
|
 |
Nie ma nic oprócz powolnego wyniszczenia.— melancolie
|
|
 |
Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda. A może za dużo wypiłem, do diabła. — Piekielny
|
|
 |
Olej te sztuki puste jak bęben, znajdź tą jedyną i zostań jej mężem. Weź ją ze sobą i wyjedź jak najdalej. Zawsze najgorsze jest niezdecydowanie. — Kidman
|
|
 |
W jednym momencie czar nagle pryska, bo lepsza z dziwki żona, niż z żony dziwka.— Kidman
|
|
 |
O, znowu ją widzę. Uśmiecha się, niepewnym krokiem zmierza w moim kierunku. Czuję jak dłonie mi drżą i serce zaczyna bić szybciej. Zakochałem się? Przecież to niemożliwe, ja? Heh, a jednak. Jest coraz bliżej. Co mam powiedzieć? Jak się zachować, żeby mnie nie wyśmiała? No dobra, może jakoś sobie poradzę. Jezu, jak jej włosy wspaniale wyglądają w tym słońcu, a te oczy? Ich blask odbija się chyba na końcu miasta. Dotknąć jej dłoni, czy może uzna mnie za zbyt śmiałego? Sam nie wiem, czuję się taki niedoświadczony, a przecież miałem kilka dziewczyn, ale ona jest inna. Bije od niej coś niewiarygodnie intrygującego. Ciekaw jestem jaką tajemnicę skrywają jej oczy. Boże, człowieku, co Ty gadasz? Przecież to Twoja dziewczyna, przecież możesz ją pocałować, przytulić, zabrać na spacer, a nawet przed ołtarz. No fakt. Jestem idiotą, chyba właśnie przypomniałem sobie dzień, w którym się zakochałem./dawny mr.lonely
|
|
|
|