|
Był wyjątkowy, taki miły, kochający, troskliwy.... No właśnie był.... Już go nie ma //heroina
|
|
|
Jest rzeczą okrutną... Wywraca wszystko do góry nogami.... Nikt jej nie znosi.... Wszyscy się jej boją.... Kiedy przyjdzie zabiera na zawsze... Tak, nikt nie lubi śmierci//heroina
|
|
|
Mam mandarynki, sok pomarańczowy, książę i oczy też mam.... I nic mi więcej do życia nie potrzeba
|
|
|
I żeby było jasne: Kocham cię i kochałam, poprostu nauczyłam się z tą najpierw niespełnioną a potem zranioną miłością żyć. I kocham to robić, kocham pokazywać niedowiarką że Zuzanna potrafi!//heroina
|
|
|
I pamiętam te letnie wieczory, kiedy chodziłam po całym domu w za dużej koszulce z 'danio' i podśpiewywałam wesołe piosenki. I pamiętam też jaką mój tata miał wtedy zdziwioną minę. I pamiętam też że byłam wtedy tak okropnie szczęśliwa!//heroina
|
|
|
Moje życie polega na zamienianiu każdej kolejnej łzy w każdy kolejny uśmiech. I to,choć czasem męczące, jest piękne...//heroina
|
|
|
Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna.//Czesław Miłosz
|
|
|
i mimo tego że przy życiu utrzymują mnie mandarrynki spróbuje się uśmiechnąć. Chodźby po to, żeby pokazać tym wszystkim ludziom którzy mówili 'Nie zapomnisz o nim, to nie takie proste' wytknąć język i powiedzięć ' chuj ci w dupe! Nie ma na świecie rzeczy niemożliwych!'//heroina
|
|
|
Bo trzeba się śmiać, wariata grać.! Szczęśłiwym być i z życia drwić! //niestety nie wiem jaki mądry człowiek to wymyślił ;)
|
|
|
- Gdzie ty masz głowe dziecko!
- Głowe to ja mam w chmurach proszem pani ;3//heroina
|
|
|
|