 |
A może ktoś Cię ukradł,jak z kalendarza kartki i wobec nostalgii nie byłem zdolny do walki .
|
|
 |
I nie widzę znaków i idę tu jak ślepiec,aż z biegiem lat uwierzę,że tak będzie lepiej.
|
|
 |
Może umiem tylko ranić,dławić w sobie smutek,nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec?
|
|
 |
Chodź pokażę Ci jak tu cień,smak ma nocy pocałunku,gorący jak magma i gorzki jak dna trunku.
|
|
 |
Kocham samotność,tak,proszę,podejdź bliżej, kocham ciszę tak mocno,mów do mnie głośno,bym mógł słyszeć.
|
|
 |
Ci sami,choć blakną portrety i blask wymazały nam lata, niestety.
|
|
 |
Na ścianie wisi zegar,stanął,Bóg wie kiedy.
Bóg niekiedy śni mi się i mówi „Musisz przeżyć” .
|
|
 |
To życie kiepski żart,a mówią Ci „Bierz je poważnie” .
|
|
 |
Przez chwilę widzę Twoje oczy jak gwiazdy i to przemija - jestem sam jak każdy.
|
|
 |
Co ma Cie zmienić,jeśli nie Ty?Przeraża start Cie? Nie zobaczysz mety.
|
|
 |
Kondycja – zajebista, uprawiam biegi na melanż .
|
|
 |
Chwilo przynoś te wspomnienia bo nigdy dość wspomnień, nie zapomnę o nich, one na pewno nie zapomną o mnie.
|
|
|
|