 |
|
dziewięć różowych kresek, które do końca życia będą przypominać mi, że po jego odejściu nie mogłam poradzić sobie z samą sobą.
|
|
 |
|
"nie mogę siebie znieść, a co dopiero ludzi,
w głowie głos co nie umilkł, chory umysł, chore myśli,
nie potrafię przestać niszczyć, ranię bliskich"
|
|
 |
|
"Chcę, aby Twój świat zaczynał i kończył się na mnie. "
|
|
 |
|
Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz, że się nie uda, a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz.
|
|
 |
|
Jeśli mamy być ze sobą, to kiedyś będziemy. Od dziś wierzę w to cholerne przeznaczenie. Bo co innego mi zostało?
|
|
 |
|
Jesteś tylko człowiekiem, a dajesz mi
więcej szczęścia niż wszystko na świecie
|
|
 |
|
P.S. nadajesz sens memu życiu.
|
|
 |
|
Może pomyślę o Tobie przypadkiem, gdy będę stać na parapecie jedenastego piętra. Przeraźliwie pustym wzrokiem popatrzę na małe postacie, usiłując ujrzeć wśród nich właśnie Ciebie. Może zdobędę się wtedy na odwagę, wyciągnę z kieszenie telefon i wykręcę Twój numer. Wezmę głęboki oddech, ale się nie odezwę. Może gdy powieki zacisną mi wspomnienia wrócę do dni, w których jeszcze byłeś. A potem po prostu skoczę.
|
|
 |
|
wyjeżdżasz z nadzieją, że zostawisz przeszłość, powrócisz by zacząć wszystko od nowa.
|
|
 |
|
Owszem, nie zawsze jest łatwo.
Bywają kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje,
chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz
sobie jak bardzo kochasz tę drugą osobę i mimo
wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie
powiedzą - Ty nadal chcesz z nią być i wiesz, że
tylko z tą jedną osobą możesz być szczęśliwy
tak naprawdę.
|
|
 |
|
cholernie tego potrzebuję, tej całej czułości, pragnę ją poczuć, teraz, natychmiast, zaraz zwariuję.
|
|
|
|