 |
lubi pójść z przyjaciółką na imprezę. bawić się kilka godzin na parkiecie. rozmawiać z obcokrajowcami. wygłupiać się. udawać cholernie szczęśliwą dziewczynę, po czym patrząc w okno uświadamiać sobie, że już grubo po ósmej rano jest i pasuje zmywać się na mieszkanie, przespać cały dzień i znów powtórzyć wieczorem ten sam plan. takie życie - najbardziej by jej spasowało ! // n_e
|
|
 |
a On jest tym cholernie nietypowym typem. nie kręcą go najnowsze modele telefonów, nie posiada kont na portalach społecznościowych, nie pamięta adresu swojej poczty e-mail. jak kocha to na zabój, jak prawi komplementy to z klasą, a jak ma dziewczynę - to jest jej wierny jak pies. ideał !!! // n_e
|
|
 |
|
właściwie nie pojmuje dlaczego go kocham. nie rozumiem dlaczego jest taki ważny, minęło dużo czasu od naszego rozstania, powinnam zapomnieć a nie potrafię z dnia na dzien uświadamiam sobie że na prawdę go kocham mimo że nas nie ma. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
powiedziałeś ' zostańmy przyjaciółmi ' dodając chwilę później, że przyjaciele za sobą tak nie będą tęsknić. niestety chyba Ci to nie wyszło .. // n_e
|
|
 |
1oo % natury .. zero poprawek .. no może jedynie poprawiany niedosłuch .. kilka razy. :D // n_e
|
|
 |
tak, tak. jestem singielką z wyboru .. Jego wyboru .. !!! // n_e
|
|
 |
- słowo rozstanie - to nie możliwa rzecz .. // n_e
|
|
 |
a On potrafi świetnie jednym głupim słowem sprawić, że po moich policzkach płynie strumyk łez. // n_e
|
|
 |
kiedy myślałam, że już o Nim zapomniałam On napisał esa, że ' chce się spotkać i tęskni za swoją byłą, śliczną Księżniczką. ' rozpłakałam się. // n_e
|
|
 |
Kiedy ciebie nie ma obok brak mi sensu życia, brak jakiejkolwiek chęci, najchętniej uciec jak najdalej od wszystkich na teraz, już, na zawsze ale czy to w czymś pomoze? może tobie będzie lżej, łatwiej beze mnie? nikt ci nie będzie truł, będziesz miał święty spokój... moze to czas żeby odejść... na zawsze?
|
|
 |
-nawet nie wiesz jak mnie ranisz tym co mówisz...-kolejna nasza kłótnia a ja znów płakałam, on się wściekał ale nie potrafił przeprosić tylko cały czas ranił słowami, uderzał nimi wprost w moje serce... rozpacz i przede wszystkim strach przed jego stratą tak bardzo mnie rozdzierał od środka ale on tego nie potrafił zrozumieć nie rozumiał moich łez i strachu a to tak bolało... czy kiedyś bedzie dobrze? czy zrozumie że to czyny i słowa bolą... kolejna niedotrzymana obietnica... słowa rzucone na wiatr... pomimo wielkiego uczucia czy to będzie koniec nas...?
|
|
 |
|
dnem jest stan, który nazywamy miłością bez wzajemności.
|
|
|
|