 |
stań mi na drodze do szczęścia - proszę bardzo. przekonasz się co robię z ludźmi, którzy choć przez chwilę pomyśleli nad tym by spieprzyć mi coś, nad czym pracowałam. pozwoliłam raz zjebać własne szczęście - i nie pozwolę już nigdy więcej, by żadna kurwa - ani na dwóch, ani na czterech nogach wpierdoliła mi się w życiorys. / veriolla
|
|
 |
"Za bardzo się obawiasz. Musisz o tym zapomnieć. Jeżeli tylko zapomnisz, na pewno wydobrzejesz."
-Haruki Murakami, 'Norwegian Wood'
|
|
 |
„Wszystko dobre dla tych, którzy
dobrze skrywaja, do jakiego
konca zmierzaja". //książka
|
|
 |
zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania, żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy, ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni, czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny, co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować, jak zgrany duet, lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł, że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem, coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem./remember_
|
|
 |
Swieca, która pali sie jasniej ni
inne, pali sie krócej. .// dlaczego mężczyźni kochają zołzy (ksiazka)
|
|
 |
Wcale nie tak trudno jest wzbudzic zainteresowanie me
czyzny.
Sztuka jest wiedziec, jak je podtrzymac. // dlaczego mężczyźni kochają zołzy . (książka)
|
|
 |
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.
|
|
 |
jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.
|
|
 |
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
 |
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
|
|