 |
Skończ pierdolić, że masz gorzej i że nie potrafisz nic
Niech te słowa do celu prowadzą jak Ariadny Nić
Pokoloruj swoje życie od nas w prezencie masz szkic
Nie musisz dziękować za nic, bo przecież nie musisz nic.
|
|
 |
Nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować
Nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia
I wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest
Skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie?
|
|
 |
Nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować
Nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia
I wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest
Skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie?
|
|
 |
Mówimy sobie, że się kochamy, lecz magia znika
Boję się, że ta prawdziwa miłość jest tylko na filmach
Żyjemy w świecie w którym przyśpiesza jak tętno
Jeśli kochasz, nie pozwól, aby zniszczyła to codzienność.
|
|
 |
W prawie każdym mieście mnie znają,
i skończ pierdolić, że byś nie chciał tak samo. / Sam
|
|
 |
W prawie każdym mieście mnie znają,
i skończ pierdolić, że byś nie chciał tak samo./ Sitek
|
|
 |
Jeśli lubisz ogień, zapalę parę zniczy.
Ktokolwiek leci po mnie, zostawię szmatę z niczym. / Sitek
|
|
 |
I nie ma oryginalniejszej osoby ode mnie,
I nie stawiaj mnie przy rówieśnikach, stawiaj mnie przy reszcie. / Sitek
|
|
 |
Nie dojrzałeś we mnie niczego / Sitek
|
|
 |
strach, ból, bezsilność, samotność, brak zaufania, ograniczony dostęp do miłości, brak przyjaciół, niski stopień cierpliwości, szum myśli, zagubienie, emocjonalny rozpad nadziei, ucieczka w nieznane, niespełnione marzenia, tęsknota, łzy, pustka ... i ta pieprzona niechęć do życia. jak długo ten koszmar będzie trwać? ile można to jeszcze zniosić zanim podejmie się ryzyko i wybierze ostateczną drogę?
|
|
 |
kolejną godzinę siedzę bezczynnie z klawiaturą w ręku i próbuję coś napisać, ale nawet nie wiem od czego zacząć. nie wiem co mam robić, na prawdę nie mam zielonego pojęcia. ja tylko chciałabym aby było dobrze. jeśli to się wiąże z tym aby było jak wcześniej, okej dam radę. ale jeśli ma być z tego coś więcej.. nie wiem, za bardzo się boję. chciałabym wiedzieć co jest najlepsze i to nie dla mnie, tylko dla niego. ja sobie już wiele razy dawałam radę i tym razem nie także sobie poradzę. tylko muszę wiedzieć co dalej, bo jak mam nazwać to co jest teraz? przyjaciele, którzy przy każdej możliwej okazji lądują razem w łóżku? boże, to mnie przerasta. jestem całkowicie rozbita, a w którąkolwiek stronę chciałabym iść i tak nie będzie tak jak powinno być. ja się nie nadaję do tego wszystkiego. przeszłość zostawiła we mnie zbyt duży ślad, którego do dzisiaj nie mogę się pozbyć.
|
|
 |
Bit, pot i alkohol, wszystko się miesza.
Z niektórych rzeczy nawet Bóg nas nie rozgrzesza.
Krew spływa po gardle, wóda płonie jak rzeka,
a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz.
|
|
|
|